Frank najtańszy do złotego od stycznia 2015 r.

Notowania pary CHF/PLN osiągnęły dzisiaj najniższy poziom w tym roku. Kurs bliski 3,78 zł jest jednocześnie najniższy od pamiętnego „czarnego czwartku”, kiedy to Narodowy Bank Szwajcarii skapitulował i przestał bronić sztywnego kursu EUR/CHF.

Publikacja: 27.07.2017 15:13

Frank najtańszy do złotego od stycznia 2015 r.

Foto: Fotorzepa, Łukasz Solski

Teraz kwestia globalnych relacji franka ponownie jest głównym czynnikiem, jaki obecnie wpływa na kształtowanie się kursu CHF/PLN. Bardziej dynamiczne zmiany na parze EUR/CHF sprawiły, że drogi CHF/PLN i EUR/PLN w ostatnim czasie nieco się rozeszły.

Wykres. Procentowe zmiany kursów EUR/PLN i CHF/PLN na przestrzeni ostatniego miesiąca, źródło: Stooq.pl

Sytuacja na parze EUR/CHF była omawiana we wczorajszym wpisie, ale ....dynamiczna zwyżka notowań trwa nadal, co doprowadziło do połamania istotnych poziomów technicznych. Opuściliśmy górą hipotetyczny kanał wzrostowy (1,1175), a także złamaliśmy szczyt z lutego ub.r (1,1198), kiedy to frank był najsłabszy od czasów pamiętnego, radykalnego umocnienia się ze stycznia 2015 r.

Trudno znaleźć jednoznaczne, proste wytłumaczenie do tego, czemu dynamika osłabienia CHF jest tak duża. Można wskazać tu na kombinację dwóch rzeczy – rosnącej akceptacji ryzyka na globalnych rynkach, przy jednoczesnej determinacji Narodowego Banku Szwajcarii do utrzymywania jak najdłużej dotychczasowej polityki, której celem jest doprowadzenie do osłabienia franka, gdyż ten jest przewartościowany.

Co dalej? Dzienne wskaźniki nie potwierdzają ostatnich silnych zwyżek na EUR/CHF. Z drugiej strony wybicie szczytu ponad 1,12 sprawia, że ten rejon staje się teraz mocnym wsparciem.

Bardziej „przejrzysta" sytuacja jest na tygodniowym układzie CHF/PLN. W kwietniu doszło do złamania 9-letniej linii trendu wzrostowego, co z perspektywy czasu można uznać za dość dobry sygnał. W ostatnich tygodniach naruszana była strefa wsparcia przy 3,8010-3,8050 bazująca na minimach z kwietnia i września 2015 r. Kolejną można wyznaczyć przy 3,6850-3,73, co opiera się o lokalne szczyty z lat 2011 i 2012. Bardziej wiarygodny jest jednak kanał spadkowy, rysowany od grudnia ub.r. Na początku tygodnia odbiliśmy się od jego górnego ograniczenia. Dolne można obecnie wyznaczyć przy 3,7550.

Warto jednak pamiętać o tym, że dobra passa naszej waluty pomału się kończy, na co wskazuje przebieg koszyka BOSSA PLN, który odbił się w ubiegłym tygodniu od swojej, 6-letniej linii spadkowej trendu.

To wszystko każe z większą ostrożnością podchodzić do prognoz zakładających dalsze, wyraźne osłabianie się franka do złotego w najbliższych miesiącach.

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Komentarze
Przecena wyhamowała
Komentarze
Rentowności dalej rosną
Komentarze
Stopy w Polsce bez zmian, pomimo najniższej inflacji od 2019 roku
Komentarze
Niższa inflacja zmniejszy dochody
Komentarze
Co z obniżkami stóp procentowych w Polsce przy inflacji poniżej celu?