Mija fury

To był wóz dygnitarzy epoki PRL – komfortowy, niezawodny, szybki i stylowy. Fiat 131 budził dużo emocji i był obiektem marzeń wielu polskich kierowców.

Publikacja: 07.09.2017 16:08

Ten świetnie zachowany egzemplarz 36 lat jeździł po drogach słonecznej Italii, stąd jego dobra forma

Ten świetnie zachowany egzemplarz 36 lat jeździł po drogach słonecznej Italii, stąd jego dobra forma.

Foto: Archiwum

Pamiętam, gdy w dzieciństwie przejeżdżał koło nas jakiś Fiat Mirafiori, zawsze wzbudzał wielkie zainteresowanie. Dziś zachwyca chyba głównie tych, którzy te emocje pamiętają, ale może się mylę. Dla nas miał „smak" Zachodu, a jego osiągi sprawiły, że w pełni zasłużył na spolszczoną nazwę „Mija fury".

Fiat 131, reprezentant klasy średniej niższej (długość to 4240 mm), produkowany był w latach 1974–1984. Zastąpił go model Regata. Był autem na wskroś nowoczesnym, posiadał zębatkową przekładnię kierowniczą, w przednim zawieszeniu zastosowano kolumny MacPhersona, w tylnym sprężyny śrubowe, cztery drążki reakcyjne i drążek Panharda prowadziły sztywny most. Napędzały go dobre silniki, początkowo czterocylindrowe, 1.3 (65 KM) i 1.6 (75 KM), ale wprowadzona w 1976 r. wersja 131 Abarth miała już dwulitrowy motor o mocy 140 KM.

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji Parkiet.com

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Inwestycje alternatywne
Retro jest w cenie: BMW 501. Barokowy anioł
Inwestycje alternatywne
Ciągle z klasą!
Inwestycje alternatywne
Wysoka cena niewiedzy
Inwestycje alternatywne
Pułapki inwestowania w sztukę
Inwestycje alternatywne
Retro jest w cenie. Pustynna burza
Inwestycje alternatywne
Retro jest w cenie: Volvo Amazon. Nie tylko dla Wonder Woman