We wtorek została podpisana umowa pomiędzy Flemingo International, głównym akcjonariuszem Baltony, a PPL w sprawie sprzedaży 80,68 proc. akcji Baltony. Operator sklepów wolnocłowych wyemituje obligacje o łącznej wartości 175 mln zł, które obejmie PPL. Pozyskane w ten sposób środki umożliwią Baltonie refinansowanie bankowych zobowiązań (m.in. spłatę 130 mln zł zadłużenia wobec BNP Paribas), jak również zapewnią fundusze na codzienną działalność oraz plany rozwoju firmy. W ciągu kilku kolejnych dni PPL ogłosi wezwanie do przejęcia wszystkich akcji spółki. Sukces wezwania do sprzedaży akcji jest m.in. zależny od pozytywnej decyzji prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

- Nowy właściciel oznacza dla Baltony nowe możliwości rozwoju. PPL to silna firma, w pełni wykorzystująca dobrą koniunkturę na rynku usług lotniczych, a warszawskie Lotnisko im. F. Chopina, na którym mamy dużą część naszego biznesu, plasuje się w czołówce portów lotniczych w regionie. Funkcjonowanie silnych operatorów na poszczególnych lotniskach lub w grupie kapitałowej to jeden z kierunków, w których rozwija się światowy rynek duty free. Na lotniskach w Paryżu, czy Amsterdamie sklepy duty free prowadzone są w ramach wspólnego przedsięwzięcia przez operatorów i porty lotnicze. Innym przykładem może być lotnisko w Dubaju, które swoją markę zbudowało m.in. dzięki atrakcyjnej strefie  wolnocłowej. Podobnie jest w Grecji, czy Hiszpanii, gdzie wszystkie lub niemal wszystkie porty lotnicze w kraju znajdują się w portfelu pojedynczych operatorów - mówi Piotr Kazimierski, prezes Baltony.

PPL również liczą na wiele korzyści z realizowanej transakcji. Kupno Baltony, czołowego w Polsce operatora duty free, będzie miało także duże znaczenie strategiczne. - Transakcja z Flemingo jest dla nas korzystna ze względów ekonomicznych i ze względów bezpieczeństwa dla lotniska. Grupa kapitałowa PPL uzyska jeszcze większą kontrolę nad bezpieczeństwem w tzw. strefie zastrzeżonej, co przełoży się na zwiększenie bezpieczeństwa pasażerów w portach. Ogromną wartością dodaną będzie także stworzenie silnego podmiotu, który byłby w stanie konkurować na rynku sklepów wolnocłowych - mówi Mariusz Szpikowski, prezes PPL.