Liczba przypadków COVID-19 ponownie rośnie w USA i Europie, co prowadzi do nowej rundy blokad. Infekcje eksplodowały w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, wywierając nową presję na systemy opieki zdrowotnej. Dzieje się tak pomimo znacznie niższych wskaźników śmiertelności, ponieważ społeczeństwa nauczyły się żyć z wirusem i lepiej nim zarządzać. Aby powstrzymać rozprzestrzenianie się, ponownie wprowadzono odnowione rozwiązania „lockdown", w tym ograniczenia dotyczące prowadzenia interesów między osobami fizycznymi i mobilności osób. Pozostała działalność, taka jak produkcja i budownictwo, nadal działa, co jest kluczową różnicą w porównaniu z blokadami wprowadzonymi podczas pierwszej fali na początku roku. Gdzie indziej wirus pozostaje ogólnie pod kontrolą w Azji Wschodniej, a wschodzące rynki przedstawiają mieszany obraz: sytuacja w Indiach się poprawia; Brazylia poprawiła się, ale odnotowano ostatnio wzrost liczby przypadków codziennych, podczas gdy wschodząca Europa stoi w obliczu drugiej fali.

Rezultatem tych obowiązkowych blokad - a także dobrowolnych ograniczeń ze strony podmiotów gospodarczych - była nagła utrata tak potrzebnego rozmachu. Odbicie aktywności w trzecim kwartale było lepsze niż oczekiwano, ponieważ ograniczenia zostały złagodzone, a mobilność i zaufanie wzrosły. Wydatki konsumenckie (na towary) powróciły do ??poziomów sprzed wystąpienia Covid-19 w USA i Europie dzięki rosnącym dochodom do dyspozycji, wspieranym przez wsparcie rządowe i boom mieszkaniowy; produkcja jest słaba. Z kolei ożywienie gospodarcze w Chinach było napędzane przez państwo, napędzane przez infrastrukturę i nieruchomości, a wydatki gospodarstw domowych były niższe. PKB w trzecim kwartale również wykazało solidne ożywienie w większości gospodarek wschodzących, ponieważ wznowiono działalność w kraju i u kluczowych partnerów handlowych. Polityka makroekonomiczna pozostaje niezwykle łagodna i elastyczna i taka pozostanie. Począwszy od europejskiej polityki fiskalnej, programy pracy w niepełnym wymiarze godzin zostały przedłużone na następny rok, a deficyt i zasady dotyczące zadłużenia zostały zawieszone do 2022 r. W USA hojne i skuteczne wsparcie fiskalne - głównie płatności transferowe - zaczęło wygasać, a niezbędna kolejna runda została wstrzymana w procesie politycznym; więcej powinno być w przygotowaniu. Wydatki (i pożyczki) rządu chińskiego będą kontynuowane tak długo, jak będzie to konieczne do wspierania wzrostu. Polityka pieniężna jest jeszcze wyraźniejsza. Główne banki centralne utrzymają stopy procentowe na (efektywnie) poziomie zerowym, dopóki ożywienie nie będzie dobrze zakorzenione i będą wykorzystywać pewną kombinację ilości zakupów aktywów i kontroli krzywej dochodowości, aby utrzymać luźne warunki finansowe. W razie potrzeby podejmowane będą interwencje ad hoc na rynku pieniężnym, rynkach swapowych i kredytowych w celu zapewnienia płynności. Kontynuowane będą również środki makroostrożnościowe służące rozłożeniu terminów zapadalności w celu zminimalizowania szkód kredytowych spowodowanych czynnikami nieekonomicznymi oraz złagodzenia wymogów kapitałowych. Aby to zilustrować, Europejski Bank Centralny zobowiązał się w grudniu do nowej rundy stymulacji monetarnej.

S&P Global Ratings prognozuje dla świata słabszy początek do 2021 r., z rocznym wzrostem PKB na poziomie 5,0 proc . (o 30 punktów bazowych mniej niż poprzednio). Prognoza na lata 2022-23 pozostaje w zasadzie bez zmian: odpowiednio 4 i 3,6 proc. Dla strefy euro prognoza to 7,2-proc. spadek w tym roku, a następnie wzrost o 4,8 proc. w 2021 r., 3,9 proc. w 2022 i 2,2 w 2023. Poziom z końca 2019 r. Europa osiągnie w II kwartale 2022 r. Przewidywania dla USA to 4,2 proc. w 2021 r. po spadku o 3,9 proc. w tym roku. W 2022 r. PKB wzrośnie o 3 proc., a w 2023 - o 2,1 proc. Poziom z końca 2019 r. Stany Zjednoczone mają osiągnąć już w III kwartale 2021 r. Chiny nie odnotują spadku PKLB w tym roku - wzrośnie o 2,1 proc. W trzech następnych latach wzrost wyniesie odpowiednio 7 i po 5 proc. Ubiegłoroczny poziom PKB ChRL osiągnęła już w II kwartale tego roku.

I na koniec Indie: 9 proc. spadku w tym roku, po czym dynamiczne odbicie - 10 proc. w 2021 r., 6 proc. w 2022 r. i 6,2 proc. w 2023 r. Do poziomu z końca 2019 r. Indie wrócą w II kwartale przyszłego roku.