Niedawna akumulacja złota przez Chiny i inne banki centralne, odbywała się na tle rosnących cen kruszcu. W zeszłym tygodniu notowania złota wzrosły do 6-rocznego maksimum.

- Poza próbą dywersyfikacji rezerw w dolarach, posiadanie większej ilości złota jest również ważną strategią w rozwoju Chin jako supermocarstwa - skomentował Howie Lee, ekonomista z Oversea-Chinese Banking. Jego zdaniem zakupy będą kontynuowane w nadchodzących miesiącach. W sumie chiński bank centralny posiadał pod koniec czerwca 1916,6 ton złota, co daje mu szóstą pozycję na świecie pod względem rezerw królewskiego metalu.

Nie tylko Chińczycy zwiększają swoje rezerwy. Polska w tym i ubiegłym roku kupiła łącznie 126 ton złota, co oznacza wzrost zasobów metalu o 120 proc., do 229 ton. W czołówce państw, które zbroją się w złoto pozostaje również Rosja. Według danych Światowej Rady Złota (World Gold Council) Rosjanie kupili w 2018 r. 274 tony złota.