Air France – największa linia lotnicza we Francji i jedna z największych w Europie – poinformowała, że z powodu koronawirusa wyniki spadną nawet o 200 mln euro. Szacunki obejmują straty wynikające z wstrzymania lotów do Chin w tym i następnym miesiącu oraz zakładają, że loty zostaną wznowione w kwietniu. Wydłużone opóźnienie jeszcze bardziej zwiększyłoby straty.

– Byliśmy bardzo zadowoleni z wyników w styczniu. Wszystko zmieniło się dość brutalnie wraz z ogłoszeniem epidemii w Chinach – powiedział Frederic Gagey, dyrektor finansowy Air France. Notowania spółki na giełdzie w Londynie spadały w czwartek o 5 proc.

Z kolei australijskie linie lotnicze Qantas Airways zapowiedziały, że negatywny wpływ epidemii prawdopodobnie może je kosztować nawet 100 mln USD w pierwszej połowie roku. Największe skutki epidemii odczują jednak przewoźnicy z Azji. Największe linie lotnicze w Hongkongu Cathay Pacific Airways nie podały dokładnych liczb, ale zapowiedziały, że zyski znacząco spadną w I połowie roku.

Również polskie linie lotnicze w obawie przed koronawirusem nie latają do Chin. PLL Lot zawiesił loty do Pekinu do końca marca. DOS