Chińskie ministerstwo finansów poinformowało, że firmy z USA ubiegające się o zwolnienie z taryf na produkty nałożone podczas eskalacji chińsko-amerykańskiego sporu handlowego mogą składać wnioski od 2 marca. Będzie to już trzecie zniesienie ceł od rozpoczęcia wojny handlowej i pierwsze od czasu podpisania tzw. umowy pierwszej fazy.

Będzie to również najistotniejsze zwolnienie z ceł, ponieważ będzie dotyczyć ważnych z punktu widzenia gospodarki i wyborców towarów. Chodzi o produkty rolne, takie jak soja czy kukurydza, których producenci znacząco ucierpieli z powodu wojny handlowej. Farmerzy stanowią również silny elektorat, wśród którego poprawa nastrojów będzie na rękę Donaldowi Trumpowi, ubiegającemu się o reelekcję w tym roku.

Ulga dla amerykańskich eksporterów to wynik m.in. epidemii koronawirusa. Pekin nałożył znaczne ograniczenia na transport, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa, i dlatego bezpieczniej jest importować produkty rolne z USA.

Mniejsze cła na ropę zwiększą również sprzedaż tego surowca w czasie, gdy USA jest największym producentem ropy na świecie. Amerykańska Agencja Informacji Energetycznej przewiduje, że produkcja ropy naftowej w kraju osiągnie nowe rekordy w 2020 r. Możliwość sprzedaży nieoclonego surowca to dobra informacja dla amerykańskich gigantów naftowych.