Zapowiada się rok dużych debiutów giełdowych za granicą

Wiele przedsiębiorstw z USA i Europy, które urosły na pandemii, chce wejść na parkiety. Czy zostaną pobite rekordy z ubiegłego roku?

Publikacja: 03.02.2021 06:07

Foto: Shutterstock

Jaki będzie 2021 r. na rynku IPO? Poprzedni dobrze wróży, a w kolejce czeka wiele spółek, których debiuty odbiją się głośnym echem w branży. Znane firmy szykują się do wejścia na giełdy zarówno w USA, jak i w Europie.

Było i będzie dobrze

Pandemiczny rok okazał się niezwykle udany dla globalnego rynku IPO. Mimo największego kryzysu od lat rynek kapitałowy przyciągnął masę nowych inwestorów, którzy w obliczu zerowych stóp procentowych chcieli lokować kapitał na giełdzie. Duży popyt drobnych inwestorów został wykorzystany przez spółki, które przeprowadzały IPO w rekordowym tempie.

Tylko na Wall Street zadebiutowało 407 spółek, co jest najwyższym poziomem od 2000 r. Na całym świecie z kolei odbyło się 1415 debiutów wobec 1040 rok wcześniej. Łączna wartość IPO wyniosła 331,3 mld USD, w porównaniu z 199,2 mld USD rok wcześniej – wynika z danych PwC. Również Warszawa ma się czym pochwalić. Na GPW odbyło się największe IPO w historii. Oferta Allegro o wartości 10,6 mld zł (uwzględniając zrealizowaną opcję dodatkowego przydziału 15 proc. akcji) była rekordowa w historii GPW i jednocześnie było to dziewiąte pod względem wielkości IPO na świecie w 2020 r.

Specjaliści uważają, że dobra passa na globalnym rynku IPO będzie trwać.

„Dzięki wysokiej dynamice w III i IV kwartale 2020 r. istnieje bardzo duża lista spółek, które chcą debiutować w 2021 r., wykorzystując dobre warunki. Rynek oczekuje napływu miliardów dolarów na rynek IPO w 2021 r., dzięki technologicznym jednorożcom, SPAC i firmom z sektorów takich jak odnawialne źródła energii, handel elektroniczny, medycyna, które pozostaną atrakcyjne dla inwestorów w ramach ofert publicznych" – napisali specjaliści z PwC.

Boom na SPAC

Analitycy podkreślają również, że w 2021 r. kontynuowany będzie trend dotyczący debiutów SPAC. Są to spółki specjalnego przeznaczenia, które nie prowadzą działalności operacyjnej i debiutują na giełdzie, żeby pozyskać kapitał, który następnie wykorzystują do akwizycji. Ubiegły rok był dla tych spółek najlepszy w historii. W USA przeprowadzono około 200 IPO spółek specjalnego przeznaczenia, co stanowi blisko połowę wszystkich debiutów. Łączna wartość ofert SPAC wyniosła około 64 mld USD.

Dzięki połączeniu z notowanym na giełdzie podmiotem na amerykańską giełdę weszły takie spółki, jak m.in. Virgin Galactic, DraftKings czy Nikola Motor.

Początek roku pokazuje, że boom na oferty SPAC trwa. Spółki te przeprowadziły w styczniu oferty o łącznej wartości blisko 26 mld USD, przekraczając poprzedni rekordowy miesiąc, jakim był październik – wynika z danych Bloomberga.

– Boom na SPAC będzie większy w 2021 r. niż w zeszłym roku – powiedział Matthew Kennedy, starszy strateg w Renaissance Capital.

Kto wejdzie na parkiet?

Wśród dużych spółek, które zadebiutują w tym roku na Wall Street, jest Coinbase, największa giełda kryptowalut w USA. Spółka chce wykorzystać ogromne zainteresowanie rynkiem cyfrowych walut. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku bitcoin zdrożał czterokrotnie, a wartość całego rynku kryptowalut przebiła niedawno 1 bln USD. Spółka zmieniła jednak plany w ostatnim czasie i zamiast normalnej oferty przeprowadzi debiut bezpośredni, który różni się od IPO tym, że spółka, wchodząc na giełdę, nie emituje nowych akcji. Specjaliści szacują, że kapitalizacja Coinabse po debiucie może sięgnąć ponad 60 mld USD, jednak są również bardziej śmiałe przewidywania. Carlson-Wee, prezes firmy inwestycyjnej zajmującej się kryptowalutami Polychain Capital, która jako pierwsza zainwestowała w Coinbase w 2017 r., uważa, że wycena może wynieść około 100 mld USD.

Ponadto wkrótce można się spodziewać innych debiutów firm, które zajmują się cyfrowymi walutami. Mati Greenspan, założyciel Quantum Economics, podkreśla, że otoczenie sprzyja ofertom publicznym branży kryptowalut.

Wniosek o zgodę w amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) złożył również producent gier Roblox, który jest niezwykle popularny wśród młodych Amerykanów. Zainteresowanie napędziła pandemia, przez którą najmłodsi musieli pozostać w domach. W ciągu pierwszych trzech kwartałów Roblox miał 31 mln aktywnych użytkowników dziennie, o 82 proc. więcej niż w podobnym okresie 2019 r. Podczas ostatniej rundy prywatnego finansowania firma została wyceniona na 29,5 mld USD.

W kolejce do giełdy może również stać firma WeWork. W 2019 r. The We Company, właściciel startupu WeWork, oferującego przestrzeń biurową w formule coworkingowej chciał zadebiutować na giełdzie i złożył nawet wniosek w SEC i opublikował prospekt emisyjny. Jednak po fali krytyki, która wylała się na spółkę w związku z ogromnymi stratami i przesadną wyceną, odstąpiono od planów debiutu. Obecnie spekuluje się, że spółka może chcieć zadebiutować w tym roku na giełdzie poprzez połączenie ze spółką SPAC, co wyceniłoby ją na około 10 mld USD.

Kathleen Smith, zarządzająca Renaissance IPO ETF, twierdzi, że będzie wiele znanych jednorożców, które prawdopodobnie skorzystają z dobrej koniunktury na rynku IPO, aby wejść na giełdę w 2021 r. Smith jako pretendentów do debiutu wskazuje m.in. SpaceX, firmę kosmiczną należącą do Elona Muska.

Plany europejskich firm

Możliwe, że w tym roku również europejski rynek IPO odżyje. Z danych PwC wynika, że w 2020 r. w Europie wartość ofert sięgnęła 20,3 mld euro, co oznacza spadek o 8 proc. Początek roku jednak daje nadzieję na przełom. W Amsterdamie zadebiutował InPost, którego wartość oferty wyniosła 2,8 mld euro. W Londynie zadebiutowała marka obuwnicza Dr. Martens pozyskując 1,3 mld funtów. W kolejce stoi również platforma handlu używanymi samochodami Auto1. Spółka chce zadebiutować na niemieckiej giełdzie, a wartość oferty może sięgnąć około 1 mld euro. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w kwietniu na giełdzie zadebiutować może brytyjska firma dostarczająca jedzenie Deliveroo. W czasie pandemii mocno wzrósł popyt na tego typu usługi, przez co biznes Deliveroo rozkwitł. Podczas ostatniej prywatnej rundy finansowania spółka została wyceniona na 7 mld USD, a według szacunków debiut giełdowy mógłby ją wycenić na około 13 mld USD.

Opinia

Remigiusz Lemke analityk BM mBanku

Rok 2020 był rekordowy pod wieloma względami. Jednym z nich była wartość środków pozyskanych przez spółki od inwestorów w ramach rynku pierwotnego. Na tak dobry wynik złożyła się duża liczba „gorących tematów", jak choćby długo oczekiwane debiuty Airbnb, Snowflake, DoorDash czy Palantir. Drugim ważnym czynnikiem był trend związany ze spółkami SPAC, które bezpośrednio pozyskują kapitał od inwestorów. W 2021 r. raczej ciężko liczyć na aż tak doborowe towarzystwo jak w 2020 r., jednak spoglądając na styczniowe debiuty, to trend pozyskiwania środków przez SPAC przyśpiesza tempo. Kolejnym czynnikiem pozytywnie wpływającym na liczbę i wielkość debiutów są rekordowe poziomy indeksów giełdowych oraz ultraniskie stopy procentowe. Wsłuchując się w wypowiedzi bankierów centralnych, ten drugi czynnik raczej nie zmieni się nawet przez kilka kolejnych lat. W związku z tym można oczekiwać, że trend na rynku IPO powinien się utrzymać również w tym roku. Jednym z potencjalnie najgorętszych debiutów w 2021 r. mógłby być brytyjski startup Deliveroo, który znacznie zwiększył skalę działalności dzięki popularności posiłków na wynos ze względu na zamknięcie restauracji. Patrząc na udany debiut DoorDash, ten kierunek może okazać się właściwy. Kolejną spółką, na którą czekają inwestorzy, jest twórca aplikacji do handlu akcjami Robinhood. Sama aplikacja bardzo zyskała na popularności w 2020 r., przyciągając rzeszę nowych inwestorów na rynek giełdowy. Jednym z przykładów spółki, która skorzystała z bezpośredniego pozyskania środków, jest platforma do tworzenia gier Roblox. Spółka aktualnie może pochwalić się ponad 30 mln aktywnych użytkowników. Jej debiut giełdowy planowany jest na luty. DOS

Gospodarka światowa
PKB USA rozczarował w pierwszym kwartale
Gospodarka światowa
Nastroje niemieckich konsumentów nadal się poprawiają
Gospodarka światowa
Tesla chce przyciągnąć klientów nowymi, tańszymi modelami
Gospodarka światowa
Czy złoto będzie drożeć dzięki Chińczykom?
Gospodarka światowa
Czy cena złota dojdzie do 3000 dolarów za uncję?
Gospodarka światowa
Nastroje w niemieckim biznesie nadal się poprawiają