parkiet.com

Jak na razie jednak nie przełamał ważnych poziomów. Jeszcze w piątek za euro płacono nawet 4,57 zł, a za dolara 4,23 zł. W tym tygodniu złoty jednak jest silniejszy, podobnie jak i inne waluty rynków wschodzących. Kilka dni zwyżek złotego doprowadziło dolara do poziomu 4,11 zł, a euro do 4,52 zł. Brytyjski funt kosztuje z kolei 5,03 zł, a frank szwajcarski 4,25 zł. W kontekście notowań złotego nie można zapominać o głównej parze walutowej, czyli EUR/USD. Jej notowania poruszają się w ostatnich tygodniach między poziomami 1,08 a 1,1. Obecnie docierają do górnego ograniczenia tego obszaru.

parkiet.com

- Największy wpływ na umocnienie złotego w tym tygodniu miało osłabienie dolara do euro. EUR/USD już kilka razy próbował przebić się poniżej 1,08, ale próby te były nieudane i szybkie odbicie do 1,10 obserwowane w tym tygodniu umocniło krajową walutę - zauważa Marcin Sulewski, ekonomista Santandera. - Warto zauważyć, że w szerszym kontekście zarówno w notowaniach EUR/PLN jaki EUR/USD nie zaszły na ten moment istotne zmiany – pierwszy zbliżył się do dolnego, a drugi do górnego ograniczenia konsolidacji, w których oba kursy poruszają się od połowy marca - komentuje Sulewski.

Dziś zostały opublikowane fatalne dane z krajowego rynku. Produkcja przemysłowa w kwietniu spadła rok do roku o niemal 25 proc., przy czym analitycy spodziewali się spadku średnio o 10 proc. Nie przełożyło się to jednak negatywnie na notowania waluty.