Zapotrzebowanie na gotówkę w branży rośnie

Inwestorów niepokoją nie tylko topniejące zyski, ale i znajdująca się pod presją kondycja finansowa.

Publikacja: 31.07.2018 05:00

Zapotrzebowanie na gotówkę w branży rośnie

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

Lata 2015–2018 są powtórzeniem okresu 2009–2012, kiedy przy wzroście wartości rynku obniżała się średnia rentowność przedsiębiorstw z branży. W 2017 r. marża wyniosła 2,9 proc., a w I połowie br. już 0,8 proc. Jednak nie tylko spadająca rentowność przy rosnących przychodach niepokoi inwestorów spółek budowlanych, ale także znajdująca się pod presją kondycja finansowa.

Na konferencjach wynikowych Budimeksu regularnie powraca wątek konieczności wspierania finansowego podwykonawców – m.in. z uwagi na odwrócony VAT. W ostatnim czasie doszło nowe wyzwanie.

GG Parkiet

– Od kilku kwartałów obserwujemy znaczny wzrost biurokracji na kontraktach publicznych, co opóźnia proces akceptacji i fakturowania wykonanych prac. Jest to jeden z powodów, dla którego poziom sprzedaży niezafakturowanej na koniec czerwca 2018 r. był wyższy o 28 proc. niż w czerwcu ubiegłego roku, wpływając negatywnie na saldo środków pieniężnych – wskazał prezes Dariusz Blocher w komentarzu do wyników za I półrocze.

Konieczna waloryzacja

Jak wskazują analitycy zajmującej się ubezpieczaniem należności firmy Euler Hermes, branża budowlana doświadcza stałego wzrostu liczby niewypłacalności. Na koniec I półrocza liczba niewypłacalności wzrosła o 22 proc. wobec analogicznego okresu 2017 r. i o 35 proc. wobec połowie 2016 r. Zdaniem ekspertów branża potrzebuje wsparcia w postaci wzięcia odpowiedzialności za sytuację przez zamawiających – w dużej mierze podmioty publiczne, które doprowadziły do skomasowania wielu inwestycji w jednym czasie, nakładając to na boom w budownictwie kubaturowym, głównie mieszkaniowym.

Analitycy zaznaczają jednak, że decydenci postrzegają sytuację w branży przez pryzmat poprzedniego kryzysu, a więc uważają, że główną przyczyną jest wykorzystywanie silniejszej pozycji przez generalnych wykonawców w relacjach z podwykonawcami. Jednak dziś generalni wykonawcy często wspierają finansowo swoich partnerów. Rozwiązaniem kłopotów byłaby więc realna waloryzacja cen w kontraktach – publiczni zamawiający nie kwapią się jednak do wzięcia na siebie nawet części ryzyka wzrostu cen materiałów i pracy.

Pogorszenie bilansów spółek budowlanych zaobserwowali analitycy DM Michael/Ström. Rok temu wskaźnik relacji płynnych aktywów (gotówka i należności handlowe) do wymagalnych zobowiązań (zobowiązania handlowe i zadłużenie krótkoterminowe) wynosił 1,4 podczas gdy na koniec marca br. już 1,03.

Eksperci podkreślają, że sytuację komplikuje rosnąca niechęć banków i ubezpieczycieli do angażowania się w sektor, niezależnie od faktycznej kondycji danego przedsiębiorstwa.

Na kondycję finansową branży negatywnie wpłynął odwrócony VAT, co zmusiło wielu generalnych wykonawców do mocniejszego finansowania podwykonawców. Od 1 lipca obowiązuje nowy mechanizm – split payment. Zdaniem analityków DM Michael/Ström ta koncepcja też stawia przed firmami wyzwanie płynnościowe.

Indeks w odwrocie

Firmy budowlane nie są dobrze postrzegane także przez inwestorów giełdowych. Od ostatniego szczytu notowań wiosną 2017 r. do połowy lipca br. wartość indeksu WIG-budownictwo skurczyła się o 44 proc., poniżej 2,08 tys. pkt. W ostatnim czasie kurs wzrósł do poziomu prawie 2,2 tys. pkt.

W ostatnim (czerwcowym) comiesięcznym raporcie analitycy DM mBanku utrzymali negatywne nastawienie do sektora. Zalecili jednak przeważanie w portfelu akcji firm z większą ekspozycją na budownictwo kubaturowe: Unibep i Erbud.

Budownictwo
Kurs dewelopera ED Invest w górę po wynikach
Budownictwo
Bardzo wysoka fala inwestycji mieszkaniowych
Budownictwo
Robert Chojnacki, prezes REDNET 24: Nie będzie szaleństwa „Na start”
Budownictwo
Zaskakujący skok rezerwacji mieszkań na rynku pierwotnym. Polacy ruszyli na łowy
Budownictwo
Develia obiecuje i oczekuje miliardów
Budownictwo
Deweloperzy mieszkaniowi podsumowują sprzedaż w I kwartale 2024 roku