Jest szansa na częściowe ulżenie wykonawcom

Państwo w końcu zgadza się na waloryzację cen kontraktów. Pozostaje problem starych umów, których rentowność zabił wzrost kosztów.

Publikacja: 05.01.2019 08:27

Jest szansa na częściowe ulżenie wykonawcom

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Na taki ruch przedsiębiorstwa budowlane zaangażowane w inwestycje infrastrukturalne finansowane z publicznej kiesy czekały od lat: państwo jest gotowe wprowadzić realny mechanizm waloryzacji wynagrodzeń do kontraktów. Ale do szczęśliwego finału daleko.

Wstęp do dyskusji

Problem z wieloletnimi kontraktami na budowę dróg i linii kolejowych polega na tym, że wynagrodzenie dla wykonawców ustalane jest z góry. Inwestycyjny boom we wszystkich segmentach budownictwa spowodował, że ceny materiałów i koszty pracy poszybowały do poziomu, który trudno było przewidzieć przy składaniu ofert. Z tego powodu kontrakty zawierane w latach 2016–2017 stały się nierentowne, dotychczasowe mechanizmy waloryzacji były praktycznie martwym zapisem. Z kolei w nowych przetargach firmy składały już oferty z większym buforem na wzrost kosztów i okazywało się, że oczekiwania mocno przekraczały budżety inwestorskie – część przetargów nawet odwołano.

GDDKiA oraz PKP PLK zaproponowały, by waloryzacja kontraktów odbywała się co miesiąc i była rozliczana na podstawie wykonanych robót, w oparciu o szacowane przez GUS koszyki uwzględniające m.in. ceny materiałów, poziom płac i inflację. Waloryzacja nie mogłaby przekroczyć 5 proc. wartości kontraktu.

– W najbliższych dniach będziemy dyskutować z firmami o propozycjach i przedstawimy wnioski na kolejnym spotkaniu z przedstawicielami ministerstwa – mówi Jan Styliński, prezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa. – Na gorąco można powiedzieć, że propozycja jest racjonalna, natomiast na pewno dyskutowane będą 5-proc. limit, szczegóły dotyczące koszyków i przypisanych poszczególnym pozycjom wag czy konieczność doprecyzowania kwestii proceduralnych – dodaje.

Ekspert zaznacza, że dużym problemem jest to, że regulacjami mają zostać objęte wyłącznie nowe umowy. – Nie ma żadnych propozycji systemowego rozwiązania kontraktów z lat 2016–2017. Trzeba się więc nastawiać na spory sądowe, oby w formie ugodowej, a nie długotrwałej batalii. Po drugie, regulacje mają dotyczyć tylko kontraktów drogowych dla GDDKiA i kolejowych dla PKP PLK, a przecież jest więcej obszarów, gdzie waloryzacja jest potrzebna. Dobrze, gdyby zostało to rozciągnięte na inne pola, przynajmniej promowane i zalecane – mówi Styliński.

Diabeł w szczegółach

– Rozpoczęcie dialogu i pierwszą propozycję strony publicznej na temat rewaloryzacji kontraktów należy przyjąć z zadowoleniem – komentuje Marcin Lewandowski, prezes Trakcji specjalizującej się zarówno w inwestycjach kolejowych, jak i drogowych. – Jednak proponowany model koszyka pozwala na waloryzację jedynie 50 proc. pozycji kosztów kontraktu, a należy szukać mechanizmów rewaloryzacji 100 proc. Dyskusyjne jest ograniczenie górnego poziomu waloryzacji do 5 proc. wartości kontraktu, podczas gdy w ciągu ostatniego roku niektóre materiały podrożały nawet o 70 proc. – dodaje.

Menedżer uważa, że należy także przewidzieć waloryzację umów podwykonawczych.

– Jeśli propozycje mają dotyczyć tylko nowych kontraktów, to niewiele to zmienia w bieżącej sytuacji spółek budowlanych. Wprowadzenie bardziej „rynkowego" niż obecnie wskaźnika waloryzacji może w przyszłości wpłynąć na zwiększenie stabilności marż, przy czym propozycja ma swoje dość wyraźne ograniczenia. Warto zwrócić uwagę, wzór na waloryzację jest tylko w 50 proc. „ruchomy", więc przełoży się to na odgórne obniżenie zmienność wskaźnika waloryzacji. Drugim ograniczeniem jest ustalenie maksymalnego poziomu waloryzacji na 5 proc. wartości kontraktu. Przy dużych wahaniach cen nowe indeksy waloryzacji nadal nie muszą oddawać rzeczywistości na placach budowy – mówi Krzysztof Pado, analityk DM BDM.

Budownictwo
Mirbud po konferencji: co z przejęciami, emisją i dywidendą?
Budownictwo
Polski Holding Nieruchomości z nowym zarządem
Budownictwo
Mo-Bruk planuje przejęcia i wzrost mocy
Budownictwo
GTC chce większej dywersyfikacji portfela
Budownictwo
GTC chce budować mieszkania na sprzedaż i na wynajem
Budownictwo
Kurs dewelopera ED Invest w górę po wynikach