Chiny i Rosja to przykład idealnej symbiozy gospodarczej

Chiny importują ogromne ilości rosyjskiej energii i eksportują do Rosji tony towarów, które utrzymują gospodarkę wojenną. Ten wzrost handlu rozpoczął się dopiero po inwazji Rosji na Ukrainę.

https://pbs.twimg.com/media/GLxre1FXgAEAfLE?format=png&name=900x900

W obliczu eskalacji zachodnich sankcji nałożonych na Rosję ciekawy jest wpływ, jaki będzie to miało na chińsko-rosyjską współpracę gospodarczą i handlową.

Na tym tle ostatnia wizyta Ławrowa w Chinach była z dużym zainteresowaniem obserwowana przez obserwatorów. Miała miejsce w momencie, gdy współpraca gospodarcza i handlowa między Chinami a Rosją znajduje się w krytycznym momencie. Z jednej strony Moskwa przyspieszyła przeniesienie uwagi ze współpracy gospodarczej na rynek Azji i Pacyfiku, a kluczowym graczem wyrosły Chiny. Skala i jakość wymiany gospodarczej między Chinami i Rosją stale rośnie, obejmując takie obszary jak handel, przemysł, rolnictwo, logistyka i infrastruktura.

Z drugiej strony Stany Zjednoczone i ich europejscy sojusznicy zaostrzają sankcje nałożone na Rosję, co wywarło ogromną presję na rosyjską gospodarkę i doprowadziło do bezprecedensowych wyzwań dla stosunków gospodarczych i handlowych między Rosją a Chinami.

Można przewidywać, że pod presją Zachodu handel między Chinami a Rosją stanie w obliczu większych obciążeń niż kiedykolwiek wcześniej. Na przykład nawet podczas wizyty w Chinach sekretarz skarbu USA Janet Yellen nadal ostrzegała, że dla Chin będą „znaczące konsekwencje”, jeśli ich firmy będą wspierać Rosję, jak podaje Politico.

Rzecznik chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych Mao Ning powiedział jednak na lutowej konferencji prasowej, że normalna współpraca handlowa i gospodarcza między Chinami a Rosją nie jest skierowana do żadnej strony trzeciej ani nie podlega ingerencji jakiejkolwiek strony trzeciej.

W tym roku przypada 75. rocznica nawiązania stosunków dyplomatycznych między Chinami a Rosją, podczas których handel dwustronny kwitnie w rekordowym tempie. W 2023 r. wymiana handlowa między Chinami a Rosją osiągnęła 240,11 mld dolarów, co oznacza wzrost o 26,3 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.

Handel zagraniczny Chin rósł w pierwszych dwóch miesiącach tego roku szybciej niż oczekiwano, do czego częściowo przyczyniła się elektronika oraz zwiększony eksport na rynki wschodzące i do Rosji, a minister spraw zagranicznych Pekinu reklamował „nowy paradygmat” w stosunkach z Moskwą.

Eksport Chin wzrósł w styczniu i lutym o 7,1 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, pobijając sondaż analityków Reuters, który przewidywał wzrost o 1,9 proc. Import wzrósł o 3,5 proc. w porównaniu z szacunkami na poziomie 1,5 proc. Chiny przekazują łącznie dane gospodarcze za styczeń i luty, aby uwzględnić zakłócenie corocznego święta księżycowego Nowego Roku.

Około 92 proc. rozliczeń handlowych między Rosją a Chinami jest obecnie prowadzonych w rosyjskich rublach i juanach, powiedział w zeszłym miesiącu rosyjski wicepremier Aleksiej Owerczuk na Forum Boao dla Azji.

Rosja i Chiny niemal całkowicie wyeliminowały dolara w prowadzeniu interesów, przy czym ponad 90 proc. wzajemnych płatności dokonywanych jest w walutach krajowych, stwierdził w poniedziałek minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow na posiedzeniu Rady Szefów obwodów Rosji przy Ministerstwie Spraw Zagranicznych.

– Rosyjsko-chińska współpraca handlowa i gospodarcza aktywnie się rozwija, pomimo ciągłych prób przemówienia państw kolektywnego Zachodu – powiedział Ławrow. – Nastąpiła niemal całkowita dedolaryzacja dwustronnych stosunków gospodarczych. Dziś ponad 90 proc. wzajemnych płatności zostało przeniesionych na walutę krajową – dodał.

– Współpraca w sektorze energetycznym stale postępuje. Rośnie podaż naszych produktów rolnych na rynek chiński. Realizowane są wspólne projekty w obszarze inwestycyjnym i przemysłowym. Obustronne korzyści z takiej współpracy są wyraźnie odczuwalne po obu stronach granicy rosyjsko-chińskiej – podsumował Ławrow.

Tymczasem Stany Zjednoczone przygotowują sankcje, które grożą odcięciem niektórych chińskich banków od światowego systemu finansowego, co, jak mają urzędnicy, powstrzyma komercyjne wsparcie Pekinu dla rosyjskiej produkcji wojskowej, podał w poniedziałek „Wall Street Journal”, powołując się na osoby zaznajomione ze sprawą.

Ponieważ sekretarz stanu Antony Blinken składa w tym tygodniu wizytę w Chinach, pojawia się pytanie, czy to potężne zagrożenie finansowe może zagrozić handlowi między Chinami a Rosją, umożliwiając Moskwie odbudowę sił zbrojnych po stratach na Ukrainie – czytamy w raporcie.

Blinken w piątek skrytykował chińskie wsparcie dla rosyjskiego przemysłu obronnego, twierdząc, że Pekin był głównym czynnikiem przyczyniającym się do wojny Moskwy na Ukrainie poprzez dostarczanie kluczowych komponentów broni.