Best chce być aktywny również we Włoszech

Kolejne inwestycje w pakiety wierzytelności oraz w technologię, nowe emisje obligacji oraz walka o Kredyt Inkaso – to ma być pracowity rok dla firmy Best.

Publikacja: 21.02.2024 06:00

Krzysztof Borusowski, prezes Bestu.

Krzysztof Borusowski, prezes Bestu.

Foto: materiały prasowe

Wierzytelności o wartości nominalnej ponad 2 mld zł i inwestycje przekraczające 312 mln zł. Tak wyglądała aktywność firmy Best w 2023 r. Ten rok ma być co najmniej nie gorszy.

– W tym roku chcielibyśmy utrzymać inwestycje na podobnym poziomie, potwierdzając, że wzrost skali działalności i zasypanie luki inwestycyjnej z lat 2018–2020 jest dla nas priorytetem. To, czy będzie to możliwe, zależy w istotnym stopniu od sytuacji rynkowej. Nadal będziemy bardzo selektywnie wybierać portfele – mówi Krzysztof Borusowski, prezes firmy Best. Liczy on jednak, że pod względem podaży wierzytelności na całym rynku znów ten rok będzie można zaliczyć do udanych, a sprzyjać mają temu warunki makroekonomiczne.

Best do większych inwestycji wrócił po przerwie sprzed kilku lat. Przedstawiciele spółki wierzą jednak, że ta nie odbije się czkawką na wynikach.

– Paradoksalnie spadek poziomu inwestycji sprzed kilku laty unaocznił nasze mocne strony, w tym jakość zbudowanego przez nas portfela wierzytelności. W ostatnich latach położyliśmy duży nacisk na wzrost efektywności procesów. W efekcie starsze portfele zaczęły lepiej pracować, kompensując wpływ niższych inwestycji na spłaty i wyniki finansowe. Wyższa efektywność w połączeniu z zakupami portfeli w latach 2021–2023 buduje nasz potencjał wyników na najbliższe lata – przekonuje Borusowski.

Obecnie większej aktywności sprzyja nie tylko rosnąca podaż wierzytelności, ale także i dostęp do finansowania, szczególnie na rynku obligacji korporacyjnych.

– W tym roku chcemy pozostać aktywni na rynku, myślimy zarówno o ofertach prywatnych, jak i publicznych. W 2023 r. uplasowaliśmy obligacje denominowane w euro i w 2024 r. chcielibyśmy zwiększyć finansowanie w tej walucie. Ma to związek z naszymi planami wobec rynku włoskiego, który pełni istotną rolę w naszych planach na najbliższe lata – deklaruje Borusowski.

W kraju cały czas nierozwiązaną kwestią pozostaje inwestycja w Kredyt Inkaso. Best posiada ponad 33 proc. udziałów w spółce. Kredyt Inkaso jest obecnie w trakcie przeglądu opcji strategicznych, a Best już wcześniej deklarował, że zamierza złożyć ofertę zakupu akcji KI (głównym akcjonariuszem spółki jest obecnie fundusz Waterland). – Nasze podejście do inwestycji w Kredyt Inkaso się nie zmienia. Złożymy dobrą ofertę nabycia akcji. Spółka wydaje się mieć najgorsze za sobą, w końcu widzimy też większą gotowość do rozmów o przyszłości firmy inwestora finansowego. Absolutnie nie zamierzamy się wycofywać z tej inwestycji i liczymy na zapowiadany przez zarząd wzrost spółki. Dlatego nie do zaakceptowania dla nas jest pomysł wyprzedaży przez Kredyt Inkaso posiadanych aktywów grupy, czyli pakietów wierzytelności, co de facto wymusiłoby zmianę profilu działalności spółki lub jej likwidację – mówi Borusowski. Rok 2024 w firmie Best ma także upłynąć pod znakiem inwestycji technologicznych.

– Co roku na technologię wydajemy kilkanaście milionów złotych i w tym roku nie powinno być inaczej – deklaruje prezes.

Wierzytelności
Windykacja daje zarobić. Kruk z rekordowymi wynikami
Wierzytelności
Afera GetBack. Co kryje Biała Księga?
Wierzytelności
Kruk wciąż zwiększa odzyski
Wierzytelności
Prezes Capitei będzie miał jeszcze więcej do powiedzenia w spółce
Wierzytelności
Best wygrywa w sądzie z Kredyt Inkaso
Wierzytelności
Best wygrywa z Kredyt Inkaso