Łączne spłaty w 2023 r. wyniosły prawie 3,1 mld zł co rok do roku oznacza wzrost o 17 proc. W całym IV kwartale było to 777 mln zł. Rok do roku oznacza to wzrost o 11 proc.

-  Od kilku lat konsekwentnie komentuję, że osiągamy rekordowy poziom spłat – i tak się też stało w 2023 roku. Przekroczyliśmy poziom 3 mld zł i na każdym z rynków nasze wyniki spłatowe były wyższe rok do roku. To bardzo dobry wynik, szczególnie w środowisku wysokiej inflacji, rosnących rat kredytowych. Myślę, że nasza operacyjna wiedza i doświadczenie ma tu kluczowe znaczenie i cały czas skupiamy się na ciągłym doskonaleniu. Niewątpliwie największy progres zrobiliśmy w tym aspekcie w Hiszpanii i we Włoszech, które obok Polski i Rumunii stanowią dla nas kluczowe rynki. – podkreśla Piotr Krupa, prezes Kruka.

W nowe portfele Kruk w 2023 r. zainwestował 2,97 mld zł. Rok temu było to 2,31 mld zł. W samym IV kwartale 2023 roku inwestycje w portfele wierzytelności o łącznym nominale 4,4 mld zł.

– Przebiliśmy oczekiwania rynku i zrealizowaliśmy nasz plan inwestycyjny z nadwyżką. Jestem bardzo zadowolony z wyniku, szczególnie że większość inwestycji to portfele wierzytelności detalicznych niezabezpieczonych. 74 proc. inwestycji zrealizowaliśmy poza rodzimym rynkiem, a najwyższe we Włoszech – blisko 1 mld zł. Również w Polsce znacząco zwiększyliśmy nasze inwestycje, szczególnie w porównaniu do roku poprzedniego, i przeznaczyliśmy ponad 770 mln zł na portfele wierzytelności — komentuje Piotr Krupa. –Pod koniec lutego skomentuję wynik 2023 roku, ale patrząc tylko na spłaty i inwestycje – to był rok Kruka. Dla nas istotne jest, aby móc rozwijać się na rynkach z dużym potencjałem dla głównego biznesu – czyli wierzytelności detalicznych niezabezpieczonych. Mocno rozwinęliśmy się na rynku włoskim i hiszpańskim. Obok rynku polskiego i rumuńskiego stanowić będą motor dalszego rozwoju. Dodatkowo pod koniec 2023 roku zawarliśmy umowę na nabywanie pierwszych portfeli na rynku francuskim otwierając sobie tym samym drogę do nowego rynku geograficznego dla Kruka w kolejnych latach — dodaje Krupa.