W czwartek kurs CHF/PLN zbliżył się do dołków z czerwca 2022 r. w okolicach 4,35. Czwartkowa publikacja danych o szwajcarskiej inflacji CPI za marzec okazała się sporym zaskoczeniem. Spodziewano się przyspieszenia głównej miary z 1,2 do 1,4 proc., jednak dane pokazały spowolnienie do 1 proc. Podobnie sytuacja wyglądała w przypadku inflacji bazowej, która zwolniła z 1,1 do 1 proc., pomimo oczekiwanego przyspieszenia do 1,2 proc. W przypadku głównej miary był to najniższy odczyt od września 2021 r., a w przypadku miary bazowej od stycznia 2022 r. Obie miary wracają więc do przedziału od -1 proc. do +1 proc., w którym poruszały się od czasów kryzysu finansowego do wybuchu pandemii.

Chociaż inflacja już wcześniej znajdowała się w przedziale preferowanym przez SNB, czyli 0–2 proc., to czwartkowy odczyt potwierdził, że decyzja o cięciu stóp w marcu była zasadna. Ponadto trendy inflacyjne wskazują, że SNB będzie musiał dalej ciąć, jeśli chce uniknąć szkodliwej dla gospodarki deflacji. Takie też są oczekiwania rynku. Szanse na cięcie stóp o 25 pkt baz. na posiedzeniu w czerwcu wyceniane są na blisko 90 proc. Biorąc pod uwagę oczekiwany brak zmian w polityce RPP, taka sytuacja powinna wspierać dalsze spadki kursu franka.