W przypadku papierów 10-letnich jest to wynikiem wyraźnego odwrotu od obligacji z połowy miesiąca, co doprowadziło rentowności na poziom 3,605 proc., o blisko 40 pb przewyższający styczniowe minima. Ciekawie wygląda także przypadek obligacji dwuletnich, które w czwartek notowane były z rentownością 2,045 proc., czyli blisko swoich dwuletnich maksimów. Ważnym czynnikiem oddziałującym na rentowności polskich skarbówek, zwłaszcza tych o dłuższym terminie, są rosnące rentowności obligacji rynków bazowych. Aktualnie panujące przekonania co do ścieżki normalizacji polityki monetarnej w USA zostały potwierdzone jastrzębim wydźwiękiem komunikatu FOMC, w którym komitet przekazał rynkowi, że oczekuje wzrostu inflacji do poziomu celu inflacyjnego w perspektywie roku.

Analizując rentowności polskich papierów, można zwrócić także uwagę na wysokości spreadów w asset swapach, które w okresie ostatniego roku uległy znacznemu zawężeniu. Spread ten dla obligacji 10-letnich wynosi obecnie 30 pb, a jeszcze w styczniu 2017 roku kształtował się na poziomie 70 pb. Spadek wartości spreadu wynika z faktu, że informacje płynące z polskiej gospodarki są pozytywne. Szczególnie można wyróżnić tutaj wykonanie budżetu państwa i niski deficyt za 2017 roku. Dobra sytuacja fiskalna wpływa na zmniejszenie potrzeb pożyczkowych państwa i z uwagi na lepszą sytuację budżetową także spadek ryzyka kredytowego obligacji.