Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 27.04.2018 05:01 Publikacja: 27.04.2018 05:01
Michał Piątkowski analityk, NWAI DM
Foto: Archiwum
Z pewnością potencjalny default emitenta byłby najgłośniejszym takim przypadkiem w historii polskiego rynku obligacji korporacyjnych i mocno nadwerężyłby zaufanie inwestorów. Pierwsze oznaki pogorszenia nastrojów na Catalyst można już zaobserwować. Najlepiej widać to na przykładzie notowań obligacji emitentów z sektora wierzytelności, czyli spółek Kruk, Best czy Kredyt Inkaso, będących bezpośrednimi konkurentami GetBacku. Mimo że obecnie raczej nie ma przesłanek sugerujących problemy finansowe tych emitentów, inwestorzy z większą ostrożnością podchodzą do ich papierów. Najlepiej widać to na przykładzie Bestu, którego obligacje wygasające w 2022 r. można było kupić nawet poniżej 90 proc. nominału. Obligacje Kruka wydają się na razie bardziej odporne na zawirowania. Ich wyceny oscylują wokół wartości nominalnej, choć jeszcze niedawno należało za nie płacić z premią.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W dużej mierze pole do istotnego umocnienia naszej waluty zostało już wyczerpane. Złoty powinien pozostawać jednak stabilny – prognozuje Bartosz Sawicki, analityk firmy Cinkciarz.pl.
Kiedyś był uważany za jedną z bezpiecznych przystani. Od dłuższego czasu znajduje się regularnie pod presją sprzedających, niezależnie od otoczenia. Mowa oczywiście o jenie, który traci na wartości w zasadzie niezależnie od warunków zewnętrznych. W poniedziałek para USD/JPY zbliżyła się do poziomu 154.
W perspektywie kolejnych miesięcy tego roku jest przestrzeń do umocnienia złotego względem najważniejszych walut. Poziom 4,20 zł za euro staje się coraz bardziej realny.
Aktualny układ sił na rynku wskazuje na to, że dolar nadal może zyskiwać. Dobre perspektywy rysują się także przed naszą walutą – przekonuje Marek Rogalski, analityk walutowy Domu Maklerskiego BOŚ.
Główna para walutowa EUR/USD wciąż porusza się w wąskim przedziale 1,08–1,09. To odbija się też na zachowaniu złotego. Ten próbował w ostatnim czasie po raz kolejny się umacniać. Para EUR/PLN na chwilę zjechała poniżej poziomu 4,30. Szybko jednak też wróciła powyżej tego wsparcia. Para USD/PLN cały czas jest blisko okrągłej wartości 4,00.
Polityka Fedu oraz wiele innych czynników przemawiają za dalszym umocnieniem dolara wobec głównych światowych walut w nadchodzących miesiącach. Obecnie jednak polski złoty odczuwa te trendy dużo słabiej niż inne waluty naszego regionu i Europy.
Koncentrowanie się na rynku amerykańskim nie wydaje się już gwarantem bicia pozostałych giełd. Czy to koniec przewagi Wall Street?
Mijają ostatnie dni na udział w konsultacjach najważniejszego od lat projektu regulacji dotyczącego notowanych małych i średnich spółek. Jeśli zaniedbamy tę sprawę dziś, to w perspektywie czterech lat czeka nas fala delistingów i zamknięcie drogi mniejszych firm na giełdę.
Rynki finansowe analizowały szacunkowy PKB w strefie euro w I kw., marcową produkcję przemysłową tamże, a potem kwietniową inflację w USA.
Po dwudniowym potężnym wzroście małych spółek znanych z potężnego wzrostu w 2021 roku nadszedł czas na korektę lub pęknięcie tej małej bańki.
Sesje środowe na rynkach akcji zostały podporządkowane kwietniowym odczytom amerykańskiej inflacji CPI.
Inwestorzy odetchnęli z ulgą po kwietniowym odczycie inflacji w USA i ruszyli do zakupów akcji i obligacji. Na GPW znów padł rekord WIG-u.
Wtorkowa sesja na Wall Street przyniosła dalsze wzrosty w kierunku szczytów wszech czasów, do których brakuje coraz mniej. Futures na S&P500 znajduje się na poziomie 5270 pkt. Najlepiej radziły sobie wczoraj spółki technologiczne. Niemiecki Dax atakuje nowe ekstrema i zbliża się do okrągłego poziomu 19000 pkt.
Wczorajsze dane o kwietniowej inflacji PPI nie wstrząsnęły rynkiem, chociaż teoretycznie w ujęciu miesięcznym dane bazowe były wyższe od oczekiwań - to jednak "zasługa" wyraźniejszej rewizji w dół wcześniejszych odczytów.
Bezprecedensowa różnica cen kontraktów na dostawy miedzi między Nowym Jorkiem a Londynem zdezorientowała traderów.
Początek rok przyniósł koncernowi spadek przychodów i zysku EBITDA, głównie z powodu zniżki kursu dolara do złotówki. Grupa mocno poprawiła za to zysk netto.
NCIndex mocno przegrywa ze wskaźnikami z głównego rynku, a debiutów jest jak na lekarstwo. Przybywa natomiast spółek, które z sukcesem plasują oferty akcji.
Koncentrowanie się na rynku amerykańskim nie wydaje się już gwarantem bicia pozostałych giełd. Czy to koniec przewagi Wall Street?
Kartel utrzymał oczekiwania związane ze wzrostem popytu na ropę w 2024 r. o 2,25 mln baryłek dziennie oraz w 2025 r. o 1,85 mln baryłek dziennie.
Rozwój i komercjalizacja fotonicznych technologii czujnikowych pozwolą spółce zaistnieć na atrakcyjnym rynku.
Inwestorzy przyjęli z ulgą dane o wzroście amerykańskich cen konsumpcyjnych za kwiecień. Spodziewają się, że Fed we wrześniu zacznie ciąć stopy procentowe. Giełdy ustanawiają nowe szczyty.
O cenach ropy zdecyduje kartel OPEC+, rynek gazu transportowanego morzem znalazł się w bardzo ciekawym momencie, short squeeze wyniósł ceny miedzi na rekord, ale zwyżki cen metali zupełnie omijają jeden z nich. Oto przegląd wydarzeń i analiz z rynków surowców.
Azoty i MOL istotnie zwiększają produkcję, a za trzy lata ma szansę dołączyć do nich Orlen. Czy rynek wchłonie dodatkową produkcję?
Francuzi chcą przebić Amerykanów i Koreańczyków w walce o drugą, rządową lokalizację dla atomu. Proponują kapitałowe zaangażowanie. Amerykanie nie chcieli się na to zgodzić.
Dane Kino Polska TV i Publicis Groupe to dobra wiadomość dla części inwestorów.
Notowany na Catalyst ogólnopolski deweloper z dużą premią za grunt. Wieloetapowe projekty pozwalają księgować duże marże.
Akcje touroperatora zyskiwały w środę po publikacji wstępnych wyników za I kwartał.
Zarząd chce m.in. pozyskać finansowanie, dogadać się z Orlenem Projekt i zoptymalizować koszty.
Mijają ostatnie dni na udział w konsultacjach najważniejszego od lat projektu regulacji dotyczącego notowanych małych i średnich spółek. Jeśli zaniedbamy tę sprawę dziś, to w perspektywie czterech lat czeka nas fala delistingów i zamknięcie drogi mniejszych firm na giełdę.
Windykator znów jest na fali wznoszącej. Oczekiwania dotyczące perspektyw biznesowych są optymistyczne zarówno po stronie samej spółki, jak i analityków.
Rynki finansowe analizowały szacunkowy PKB w strefie euro w I kw., marcową produkcję przemysłową tamże, a potem kwietniową inflację w USA.
Rynek pogodził się już z tym, że Fed trochę poczeka z cięciami stóp procentowych. Pierwsze z nich jest spodziewane we wrześniu. To nie przeszkadza jednak nowojorskim i globalnym indeksom giełdowym w ustanawianiu rekordów.
Spółki dystrybucyjne z grup PGE i Energa pozyskały dodatkowe środki na modernizacje sieci.
Rada Nadzorcza Alior Banku na środowym posiedzeniu odwołała sześciu z ośmiu członków zarządu, wraz z dotychczasowym prezesem Grzegorzem Olszewskim. Tymczasowo bankiem pokieruje Artur Chołody.
Mimo powrotu 5 proc. stawki VAT na żywności, dochody z tego podatku w samym kwietniu spadły w porównaniu z kwietniem zeszłego roku. Jak to wyjaśnia resort finansów?
Po dwudniowym potężnym wzroście małych spółek znanych z potężnego wzrostu w 2021 roku nadszedł czas na korektę lub pęknięcie tej małej bańki.
Wzrost inflacji w II połowie roku powyżej 4 proc. rocznie w warunkach przyspieszającego wzrostu PKB i szybkiego wzrostu płac może skłonić RPP do podwyżki stóp procentowych – uważa Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole Bank Polska.
Sesje środowe na rynkach akcji zostały podporządkowane kwietniowym odczytom amerykańskiej inflacji CPI.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas