CD Projekt ruszył rynkiem. Kiedy debiut nowego „Wiedźmina"

Studio oficjalnie potwierdziło prace nad kolejną częścią „Wiedźmina". Nie ujawniło żadnych szczegółów ani terminu premiery. Analitycy zakładają, że będzie to najwcześniej końcówka 2025 r. lub 2026 r. Kluczową kwestią będzie nie tyle data premiery, ile jakość nowej gry – podkreślają.

Aktualizacja: 22.03.2022 21:49 Publikacja: 22.03.2022 21:00

CD Projekt ruszył rynkiem. Kiedy debiut nowego „Wiedźmina"

Foto: Bloomberg

CD Projekt był we wtorek niekwestionowanym liderem na warszawskiej giełdzie pod względem wartości obrotu. Tylko do południa właściciela zmieniły akcje o wartości ponad 100 mln zł. Kurs notował kilkuprocentową zwyżkę. Entuzjazm inwestorów był pokłosiem potwierdzenia przez studio prac nad kolejnym „Wiedźminem".

Premiera nieprędko

Szczegóły produkcji na razie nie są znane. Wiadomo natomiast, że powstaje ona na Unreal Engine 5. Fakt, że spółka dopiero podjęła decyzję o wyborze silnika do gry i zaczyna prace programistyczne, może sugerować, że mamy do czynienia z początkową fazą produkcji.

– W tym kontekście pokazanie medalionu (grafika umieszczona na Twitterze – red.) to raczej sprawdzenie opinii graczy, co myślą o sadze np. bez Geralta. Nie jest to sygnał, że spółka zaraz wystartuje z marketingiem. Premiera w 2025 r. to byłby cel bardzo ambitny, spodziewałbym się raczej 2026 r. – komentuje Michał Wojciechowski, analityk Ipopemy Securities. Z kolei Noble Securities prognozuje datę premiery na koniec 2025 r. w okresie świątecznym.

– Niemniej jednak dopuszczamy możliwość przesunięcia tego terminu o dwa–trzy kwartały. W przypadku CD Projektu kluczową kwestią będzie nie tyle data premiery, ile jakość nowego „Wiedźmina" – zaznacza Maciej Kietliński, analityk Noble Securities. W podobnym tonie wypowiada się Krzysztof Tkocz z BM BDM. – W mojej ostatniej rekomendacji zakładałem, że kolejny „Wiedźmin" zadebiutuje w 2025 r., myślę jednak, że aktualnie 2026 r. jest najrealniejszym terminem – mówi.

Czytaj więcej

Branża na wojnie ucierpieć nie powinna

Współpraca z Epic Games

Przyszłe projekty studia będą korzystały z silnika Unreal Engine w ramach zaplanowanej na wiele lat strategicznej współpracy z Epic Games. DM BDM podkreśla, że prawdopodobnie ma to związek z problemami, z którymi spółka musiała sobie radzić w ramach swojej technologii (REDengine) przy produkcji i optymalizacji „Cyberpunka". Analitycy podkreślają że teraz, zamiast „gonić" technologię, firma będzie mogła się skupić na tym, w czym jest najlepsza (historia, oprawa graficzna), co może przełożyć się na skrócenie czasu produkcji tytułów. Ale zmiana ta może się też wiązać z dokonaniem odpisów przez spółkę. Unreal Engine 5 ma model opłat licencyjnych: 5 proc. przychodów brutto z każdego tytułu po przekroczeniu pierwszego miliona USD przychodów brutto.

Technologie
Szef PlayWaya: kieruję się sentencją „show me the money"
Technologie
Asbis chce zarobić ćwierć miliarda
Technologie
DataWalk rozpycha się w USA
Technologie
Google wchodzi ze smartfonami Pixel do Polski. Chce być za Samsungiem i Apple
Technologie
Potrzebne wsparcie dla wirtualnego świata
Technologie
DataWalk z głęboką stratą. Ale są też dobre wieści