Giełdowy fundusz chce zarobić na rosnącej popularności producentów elektronicznej rozrywki. Kupił od dotychczasowych właścicieli 29,5 proc. udziałów w spółce Webventure. Większościowy pakiet w podmiocie należy do menedżmentu spółki. Mniejszymi pakietami dysponują też inwestorzy finansowi. Przedstawiciele Calatravy Capital nie chcą zdradzać szczegółów transakcji. – Zaangażowaliśmy kilkaset tysięcy złotych – ujawnia Paweł Narkiewicz, prezes giełdowej spółki. Webventure jest właścicielem serwisu R1NG.pl, który prowadzi teleturnieje online. - W perspektywie trzech kolejnych lat chcemy zbudować wokół serwisu dwumilionową społeczność na rynku polskim i zagranicą. Konsekwencją tego działania będzie dynamiczny wzrost przychodów i zysków – mówi, cytowany w komunikacie, Jacek Nowak, prezes Webventure.

Kierowana przez niego spółka wypracuje kilkaset tysięcy złotych przychodów rocznie i jest rentowna. Strategia na najbliższe lata zakłada wejście na zagraniczne rynki. Ekspansja, przede wszystkim związane z tym wydatki marketingowe, będzie finansowana ze środków własnych oraz pieniędzy właścicieli. – Jesteśmy gotowi dokapitalizować spółkę jeśli zajdzie taka potrzeba – mówi Narkiewicz.

Deklaruje, że w perspektywie kilku miesięcy Webventure trafi na NewConnect. – Myślę, że debiut będzie możlimy w II półroczu – oświadcza prezes Calatravy Capital. Twierdzi, że fundusz nie będzie zainteresowany szybkim upłynnianiem udziałów.

R1NG.pl, według założycieli Webventure, to pierwszy w Polsce i jeden z pierwszych na świecie serwisów z teleturniejami online, gdzie użytkownicy grają ze sobą o prawdziwą gotówkę. Na wygraną składają się stawki wniesione przez poszczególnych uczestników turnieju. Wygrana zależy wyłącznie od wiedzy użytkowników. Zwycięża ten, kto w najkrótszym czasie prawidłowo odpowie na największą liczbę pytań.