Calatrava Capital rusza ze skupem własnych akcji

Giełdowy fundusz chce do końca roku wydać do 15 mln zł na buy-back. Papiery mogą zostać użyte do finansowania planowanych inwestycji kapitałowych

Aktualizacja: 25.02.2017 19:50 Publikacja: 10.05.2011 02:38

Paweł Narkiewicz, prezes Calatravy Capital, podtrzymuje deklarację, że chce kontrolować 30 proc. akc

Paweł Narkiewicz, prezes Calatravy Capital, podtrzymuje deklarację, że chce kontrolować 30 proc. akcji funduszu

Foto: Archiwum

Giełdowy fundusz, jak wynika z informacji „Parkietu”, chce zaraz po publikacji raportu rocznego, co planowane jest 12?maja przed sesją, rozpocząć skupowanie własnych akcji celem ich umorzenia. Zgodnie z decyzjami grudniowego walnego zgromadzenia spółka może wydać na buy-back do 15 mln złotych. Maksymalna cena, po jakiej może nabywać akcje, to 0,75 zł. W poniedziałek papiery kosztowały na GPW 0,69?zł. Miesiąc wcześniej były wyceniane o połowę taniej. Upoważnienie zarządu do skupowania akcji jest ważne do końca 2012 r.

[srodtytul]11 proc. kapitału[/srodtytul]

– Uważamy, że nawet mimo ostatnich zwyżek kursu nasze walory są niedowartościowane i mają potencjał wzrostu. Dlatego natychmiast, gdy skończy się okres zamknięty, chcemy ruszyć z buy-backiem – zapowiada Paweł Narkiewicz, prezes Calatrava Capital. Deklaruje, że spółka będzie chciała wykorzystać cały budżet zarezerwowany na skup akcji do końca tego roku. Za 15 mln zł mogłaby nabyć ok. 21,4 mln papierów, czyli ok. 11 procent. Przyznaje, że liczy się z tym, że kurs może, m.in. ze względu na buy-back, dalej rosnąć, w związku z czym nie uda się wydać całej puli poniżej progu 0,75 zł za akcję. – Wtedy zwołamy nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy i zmienimy uchwałę o skupie, podnosząc poprzeczkę – wyjaśnia. Nie zdradza jak wysoko.

[srodtytul]Budżet się nie zmieni[/srodtytul]

Prezes twierdzi, że nie ma pomysłów, żeby zwiększyć budżet przeznaczony na skup. Sygnalizuje, że walne może również zmienić przeznaczenie nabytych akcji. Mogą zostać wykorzystane np. do przejmowania innych podmiotów.

Według Narkiewicza fundusz stać na wydatek kilkunastu milionów złotych. – Sytuacja finansowa spółki jest bardzo dobra – zapewnia. Na koniec grudnia grupa Calatrava Capital miała na kontach niespełna 1,5?mln zł gotówki. Prezes twierdzi, że firma bez problemu poradzi sobie też z wykupem do końca czerwca obligacji za 17?mln zł, które wyemitowała na zakup Imagisu. – Wkrótce podpiszemy umowę kredytową z jednym z banków – stwierdza. Nie zdradza nazwy instytucji. Twierdzi, że oprocentowanie kredytu, m.in. ze względu na coraz lepszą kondycję spółki, jest znacznie korzystniejsze niż obligacji. Narkiewicz podtrzymuje deklarację, że będzie skupował akcje z GPW, żeby docelowo kontrolować 30 proc. Calatravy Capital. Obecnie ma 13,35 proc. papierów. – Ostatnie dwa miesiące miałem związane ręce ze względu na okresy zamknięte. Gdy ograniczenie wygaśnie, rozpocznę, w miarę posiadanych środków, zakupy – oświadcza.

[[email protected]][email protected][/mail]

Technologie
Szef PlayWaya: kieruję się sentencją „show me the money"
Technologie
Asbis chce zarobić ćwierć miliarda
Technologie
DataWalk rozpycha się w USA
Technologie
Google wchodzi ze smartfonami Pixel do Polski. Chce być za Samsungiem i Apple
Technologie
Potrzebne wsparcie dla wirtualnego świata
Technologie
DataWalk z głęboką stratą. Ale są też dobre wieści