MNI planuje megaemisję dla nowych inwestorów

Trzy giełdowe firmy są zdeterminowane, aby kupić Dialog. To dlatego – wynika z nieoficjalnych informacji – MNI zamierza wyemitować prawie 200 mln akcji z wyłączeniem prawa poboru

Aktualizacja: 25.02.2017 17:37 Publikacja: 03.06.2011 00:50

Netia kierowana przez Mirosława Godlewskiego (z lewej), Hawe, którym zarządza Jerzy Karney (w środku

Netia kierowana przez Mirosława Godlewskiego (z lewej), Hawe, którym zarządza Jerzy Karney (w środku), oraz MNI, którego głównym akcjonariuszem i prezesem jest Andrzej Piechocki, powalczą o przejęcie stacjonarnego operatora z grupy KGHM?– Dialogu.

Foto: Archiwum

MNI szykuje gigantyczną emisję na  przejęcia. Nie ujawnia celu podwyższenia kapitału, ale z nieoficjalnych informacji wynika, że podobnie jak inne dwie giełdowe firmy: Netia i Hawe, przygotowuje się do startu w wyścigu po Dialog, stacjonarnego operatora należącego do  KGHM (jak pisaliśmy, termin składania wiążących ofert to 8 czerwca).

Wartość akcji Dialogu w księgach koncernu to blisko 825 mln zł, dlatego chętni liczą się z takim, a nawet wyższym wydatkiem. Netia zgromadziła gotówkę i kredyt na około 1,1 mld zł. Hawe, w kooperacji z funduszem private equity, nastawia się na inwestycję rzędu 850 mln zł i wyższą.

[srodtytul]Piechocki: potencjał na każdą dużą transakcję [/srodtytul]

MNI nie komentuje, czy chodzi o Dialog. Wcześniej Marek Południkiewicz, prezes spółki zależnej fundusz – MNI Telecom, nie zaprzeczył jednak, że firma uczestniczy w tej procedurze.

– Mamy potencjał i możliwości do sfinansowania każdej dowolnie dużej transakcji – zapewnił Andrzej Piechocki, prezes i główny akcjonariusz funduszu MNI, po tym, gdy firma ogłosiła plan podwyższenia kapitału o 200 procent. Decyzję w sprawie upoważnienia zarządu do przeprowadzenia warunkowego podwyższenia kapitału ma podjąć 30 czerwca walne zgromadzenie MNI, w którym udział Piechockiego jest znaczący (akcjonariusz dysponuje 34,3 proc. kapitału i głosów). Spółka zaplanowała, że wyemituje blisko 198 mln walorów, podczas gdy jej kapitał dzieli się dziś na 98,95 mln papierów.

Aby emisja przebiegła sprawnie, MNI zdecydowało się na  formułę obejmującą emisję warrantów (nie będzie ona wymagać przygotowywania prospektu emisyjnego).

Ile może pozyskać z emisji MNI? Biorąc pod uwagę wczorajszy kurs i tradycję, która przewiduje, że notowane już firmy plasują nowe papiery z dyskontem wobec kursu na GPW, można szacować, że mogłoby to być około 600 mln zł (wczoraj notowania MNI lekko spadały i na zamknięciu papier kosztował 3,20 zł).

W wypowiedzi dla agencji Reuters Piechocki stwierdził wczoraj, że łącznie z kredytem, MNI byłoby stać na akwizycję nawet za 1,4 mld zł. – Mamy potencjał do zaciągania długu. Szacujemy naszą możliwość finansowania dużej transakcji na poziomie 600 mln zł w kredycie. Łącznie (z emisją – red.) daje to 1,2–1,4 mld zł na przejęcie – powiedział. Pytany przez „Parkiet” nie sprecyzował, w jaki sposób szacuje tę zdolność kredytową. W przypadku telekomów, podstawę takich wyliczeń stanowi najczęściej EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja). Ubiegłoroczna EBITDA grupy MNI wyniosła niecałe 100 mln zł. Dla porównania, Netia odnotowała w ub.r. 359 mln zł EBITDA, a uzyskana, niewykorzystana przez nią linia kredytowa to mniej więcej dwukrotność tego wyniku.

Ponieważ MNI dopiero zbiera gotówkę, to Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK, jest zdania, że to Netia ma większe szanse na przejęcie Dialogu. – Jeśli rynek będzie słaby i kursy spadną, MNI będzie trudno zebrać z rynku 600 mln zł. Netia już dysponuje gotówką. Dlatego moim zdaniem ma większe szanse na kupno Dialogu – ocenił Puchalski. – Z drugiej strony, MNI chciało kiedyś kupić Netię – przypomina z uśmiechem analityk.

[srodtytul]Czas to nie problem [/srodtytul]

Nasi informatorzy zbliżeni do MNI są jednak zdania, że szans spółki na zgromadzenie kwoty potrzebnej na zakup Dialogu nie należy ignorować. Wyjaśniają, że choć akcjonariusze MNI mają zagłosować w sprawie emisji pod koniec czerwca, a KGHM chciałby do końca miesiąca dobić targu z inwestorem, to nic to jeszcze nie znaczy. – Na początek kupujący będą musieli przedstawić źródła finansowania i strukturę. Na zapłatę przyjdzie czas za kilka miesięcy, gdy na transakcję wyda zgodę UOKiK – powiedział jeden z naszych rozmówców.

Nie jest też wykluczona  współpraca MNI i Hawe, choć wydaje się, że główny scenariusz to ich kooperacja już po finalizacji zakupu przez jedną z tych firm. Jerzy Karney, prezes Hawe, deklarował niedawno, że spółka chce pozostać operatorem dla operatorów, a Dialog działa też silnie na rynku klientów indywidualnych. MNI mogłoby ich przejąć.

Zwołane przez MNI walne zgromadzenie zdecyduje też o dywidendzie i skupie akcji. Kwot, jakie MNI ma przeznaczyć na te cele, w projektach uchwał nie podano. Wcześniej zarząd MNI zapowiadał, że przedstawi radzie nadzorczej propozycję, aby dywidenda wyniosła 34,5 mln zł. Piechocki nie powiedział, czy dywidenda i skup akcji to równoległe zadania czy alternatywy dla konsolidacji rynku.

Strategia MNI przypomina  działania Netii. Wczoraj podczas walnego zgromadzenia jej akcjonariusze upoważnili zarząd do realizacji skupu akcji za maksymalnie 350 mln zł w ciągu dwóch lat (nie przeszła uchwała ING OFE, aby czas ten skrócić do roku, a formułę ograniczyć do wezwań).

[ramka]824,9 mln zł wynosi bilansowa wartość 100 proc. akcji Dialogu w księgach miedziowego koncernu KGHM [/ramka]

[mail=

[email protected]][/mail]

Technologie
Szef PlayWaya: kieruję się sentencją „show me the money"
Technologie
Asbis chce zarobić ćwierć miliarda
Technologie
DataWalk rozpycha się w USA
Technologie
Google wchodzi ze smartfonami Pixel do Polski. Chce być za Samsungiem i Apple
Technologie
Potrzebne wsparcie dla wirtualnego świata
Technologie
DataWalk z głęboką stratą. Ale są też dobre wieści