MCI?może zmienić prognozę na ten rok

Zarząd funduszu zwoła walne zgromadzenie, które wprowadzi zmiany w programie skupu własnych akcji

Aktualizacja: 26.02.2017 17:34 Publikacja: 10.08.2011 13:04

Tomasz Czechowicz, prezes MCI Management

Tomasz Czechowicz, prezes MCI Management

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Giełdowy fundusz może zostać zmuszony do skorygowania prognozy finansowej na 2011 r. Zakłada, że zysk skonsolidowany sięgnie aż 171 mln zł. W 2010 r. wyniósł 156 mln zł. Po I kwartale tego roku zarobek zamykał się kwotą 28,1 mln zł.

Drugi kwartał, jak przyznaje Tomasz Czechowicz, prezes funduszu, był umiarkowanie dobry. Nie zdradza szczegółów. – Z sukcesem zrealizowaliśmy kilka mniejszych wyjść z inwestycji. O szczegółach transakcji poinformujemy w raporcie półrocznym – oświadcza.

Tąpnięcie zabolało

Znacznie gorzej wyglądają jednak perspektywy MCI na trzeci kwartał. Czechowicz przyznaje, że głęboka przecena akcji na giełdach w ostatnich dniach może mieć negatywny wpływ na wyniki grupy. – 60–70-proc. naszych aktywów to spółki publiczne – przypomina.

Najdrastyczniejszym przykładem jest ABC Data, największy krajowy dystrybutor sprzętu IT. To najważniejszy papier w portfelu MCI. Grupa ma łącznie 78 mln papierów stanowiących 64 proc. kapitału ABC Data. Na koniec czerwca jeden walor kosztował 3,43 zł. Wczoraj tylko 2,25 zł. Zakładając, że do końca kwartału kurs ABC?Daty nie zmieni się, papierowy wynik głównego akcjonariusza obniży się o ponad 90 mln zł.

Prezes MCI deklaruje, że jeśli w najbliższych dniach sytuacja na parkietach się nie uspokoi, a wyceny nie odrobią przynajmniej części strat, zarząd będzie musiał poważnie przyjrzeć się możliwości realizacji prognozy finansowej.

Przypomina jednak równocześnie, że prognoza obowiązuje tylko pod pewnymi warunkami. PKB Polski musi w całym roku się powiększyć o 4 proc., a WIG zanotować co najmniej 10-proc. wzrost. Jeśli założenia nie zostaną spełnione, fundusz będzie zwolniony z realizacji obietnic. – Odniesiemy się do prognozy w raporcie półrocznym – podsumowuje.

Będą zmiany w skupie akcji

Gwałtowna przecena nie ominęła również MCI. Wczoraj jego notowania spadały przejściowo do 3,75 zł (o 16,7 proc.). Na zamknięciu sesji wynosiły 4,2 zł. Jeszcze dwa tygodnie temu kurs przekraczał 7 zł.

Tymczasem, zgodnie z przyjętym w lipcu programem skupu akcji, fundusz może nabywać własne papiery po cenie nie wyższej niż 7,98 zł i nie niższej niż 6 zł (dolny próg jest o 25 proc. niższy niż cena maksymalna). To oznacza, że MCI Management nie będzie mógł wznowić buy backu po publikacji raportu półrocznego (musiał go zawiesić w sierpniu ze względu na okres zamknięty).

– W poniedziałek 8 sierpnia zarząd podjął uchwałę o obniżeniu dolnego progu ceny akcji do 4 zł. Zgodę na ten ruch muszą jeszcze wyrazić akcjonariusze. Walne zgromadzenie zostanie zwołane na pierwszą połowę września. Uchwała nie będzie wymagała rejestracji przez sąd, dlatego zaraz potem będziemy mogli ponownie ruszyć ze skupem – zdradza Czechowicz.

W lipcu fundusz zdążył nabyć 432 tys. walorów, czyli 0,69 proc. kapitału. Łącznie może skupić do 5 proc. papierów.

 

Technologie
Szef PlayWaya: kieruję się sentencją „show me the money"
Technologie
Asbis chce zarobić ćwierć miliarda
Technologie
DataWalk rozpycha się w USA
Technologie
Google wchodzi ze smartfonami Pixel do Polski. Chce być za Samsungiem i Apple
Technologie
Potrzebne wsparcie dla wirtualnego świata
Technologie
DataWalk z głęboką stratą. Ale są też dobre wieści