– Chodzi o nieprzekazanie raportu kwartalnego w terminie określonym przepisami – poinformowało nas biuro prasowe GPW. Komunikat w tej sprawie w piątek opublikowała też Komisja. Podkreśliła, że spółki obowiązane były do przekazania raportów za I kwartał do 29 lipca (po uwzględnieniu dodatkowego okresu 60 dni, jakie dostały z uwagi na pandemię).

Sytuacja jest ciekawa. Gaming Factory podkreśla, że podlega przepisom rozporządzenia ministra finansów (w sprawie informacji bieżących i okresowych) dopiero od dnia złożenia wniosku o dopuszczenie akcji oraz praw do akcji do obrotu, czyli od 10 lipca. „Powyższe podstawy nie nakładały na spółkę obowiązku publikacji raportu za I kwartał 2020 r." – napisał zarząd Gaming Factory w oświadczeniu. Odniósł się też do przedłużonego z uwagi na pandemię terminu. W jego ocenie dotyczy on emitentów, dla których obowiązywał pierwotny termin. Nie zamierza jednak wojować z nadzorcą.

„Mając na uwadze stanowisko KNF, spółka zdecydowała się przygotować raport i opublikować go niezwłocznie, tj. 3 sierpnia 2020 r." – czytamy w oświadczeniu.

Gaming Factory zadebiutowało 23 lipca. Chętnych do zakupu akcji było tak dużo, że handel nie mógł ruszyć. W kolejnych dniach popyt i podaż zrównoważyły się na poziomie znacząco przewyższającym cenę akcji z IPO. kmk