DJIA

W sobotę minie dokładnie 10 lat od rozpoczęcia hossy w USA. Od 9 marca 2009 r., czyli dnia w którym zaczęło się odbicie na amerykańskich (a także wielu globalnych) giełdach, nowojorski indeks S&P 500 zyskał prawie 310 proc., Dow Jones Industrial wzrósł o 292 proc. a Nasdaq Composite zwyżkował o prawie 492 proc.

Japoński indeks Nikkei 225 zyskiwał podczas czwartkowej sesji nawet 4 proc. W środę Dow Jones Industrial wzrósł aż o 4,98 proc.

Jak na razie wygląda na to, że ten grudzień może być najgorszy dla amerykańskiego rynku akcji od czasów Wielkiego Kryzysu.

Notowania General Electric spadły od początku roku o ponad 25 proc., do najniższego poziomu od siedmiu lat. Natomiast przez ostatni rok akcje staniały o ponad 50 proc.

Wydarzeniami na rynkach nie ma sensu się specjalnie przejmować. Sesja w USA zakończyła się wczoraj spadkiem indeksów o prawie 1 proc., ale teraz nastroje są już wyraźnie lepsze, co sprawia, że połowa spadku z regularnej sesji została odrobiona. Notowania w Polsce zaczną się ponownie bez większej zmiany.