Szefem kędzierzyńskiej firmy jest teraz Krzysztof Jałosiński, który objął to stanowisko w kwietniu 2008 r. Jednak jeszcze w tym miesiącu, w związku z wyborem na stanowisko prezesa Zakładów Chemicznych Police, musi zrezygnować z pracy w ZAK. Od 1 lutego, kiedy obejmie kierownictwo w zachodniopomorskich zakładach, nie może być członkiem organów korporacyjnych innych, konkurencyjnych wobec Polic przedsiębiorstw.

Decydujący wpływ na to, kto zostanie następcą Jałosińskiego, będą miały Azoty Tarnów. Wiele wskazuje na to, że może dojść do połączenia spółki córki ze spółką matką unią personalną. Marciniak jest obecnie przewodniczącym rady nadzorczej?ZAK. Jeśli zasiadałby w zarządzie, NWZA?zakładów musiałoby wybrać nowego szefa rady.

Uzupełnienia będzie wymagać najpewniej też stanowisko głównego kontrolera ZAK, ponieważ piastujący je do tej pory Wojciech Naruć został właśnie wybrany na wiceprezesa Polic ds. finansowych.

Wczoraj na zamknięciu kurs Azotów Tarnów nie zmienił się i wyniósł 37,79 zł.