Podczas dzisiejszych notowań papiery Petrolinvestu znowu tracą na wartości odnotowując kolejne minima. W trakcie sesji ich kurs spadł nawet do 0,99 zł. Tym samym pierwszy raz od dnia debiutu, czyli od połowy 2007 r. znalazł się poniżej 1 zł. Na półmetku sesji właściciela zmieniło około 3 mln akcji. To niepełna 2 proc. wszystkich wyemitowanych walorów.

Przyczyną dzisiejszej wyprzedaży jest zapewne informacja o zmniejszeniu zaangażowania przez Masashi Holdings, podmiot zarejestrowany na Cyprze. Obecnie posiada on 23,7 proc. wszystkich wyemitowanych przez firmę walorów, czyli ponad 41 mln sztuk. W ostatnich dniach Masashi Holdings zbył prawie 3,5 mln papierów, stanowiących 2 proc. kapitału. Wprawdzie zrobił to w transakcjach poza rynkiem regulowanym GPW, ale nie można wykluczyć, że  w kolejnym etapie trafiły one do wolnego obrotu.

Masashi Holdings wyprzedaje akcje Petrolinvestu od około pół roku. Ich właścicielem stał się w wyniku objęcia nowych emisji giełdowej spółki, w zamian za udziały w firmie Eco Energy 2010, która posiada w Polsce cztery koncesje na poszukiwania gazu łupkowego w okolicach Grudziądza, Częstochowy, Repki i Siemiatycz.

W sytuacji gdy Masashi Holdings wyprzedaje akcje Petrolinvestu notowaniom nie pomagają nawet takie informacje, jak podpisanie umowy z francuskim Totalem przy poszukiwaniach ropy i gazu na kazachskiej koncesji OTG, czy wydłużenie okresu kredytowania ze strony PKO BP i BGK.