#PROSTOzPARKIETU: Idea Bank to niedoceniany bank

- W grupie Idea Bank dużo się dzieje, w chwili obecnej jesteśmy w trakcie zamkniecie dwóch transakcji: sprzedaży GetBacka i kupna Getin Leasingu – powiedział dzisiejszy gość #PROSTOzPARKIETU Jarosław Augustyniak, prezes Idea Banku

Publikacja: 19.05.2016 11:33

#PROSTOzPARKIETU: Idea Bank to niedoceniany bank

Foto: PARKIET

Kiedy zamknięcie sprzedaż za 825 mln zł GetBack?

W środę otrzymaliśmy zgodę UOKiK, więc prawdopodobnie w czerwcu dojdzie do zamknięcia transakcji od strony formalnoprawnej. Jednocześnie zamknęliśmy transakcję zakupu GetinLeasingu i przymierzamy się do integracji z Idea Leasing, w wyniku której powstanie największa spółka leasingowa w Polsce.

Nowo powstała spółka trafi na giełdę?

Nie planowaliśmy takiego ruchu, na razie koncentrujemy się na ich połączeniu. Chociaż sam pomysł wydaje się ciekawy, być może w przyszłości debiut na GPW byłby uzasadniony. Dwie spółki leasingowe po zintegrowaniu powinny być w stanie wypracować około 100 mln zł zysku na koniec 2018 r., czyli mogłyby być wyceniane na 1,5–2 mld zł. Zestawienie tego z obecną wyceną całej naszej grupy (1,87 mld zł) pokazuje duży potencjał wzrostu. Przykład GetBacku, w który zainwestowaliśmy 270 mln zł, pokazuje, że potrafimy kupować dość tanio i sprzedawać z zyskiem.

Planujecie akwizycje?

Teraz nie prowadzimy żadnych zaawansowanych rozmów w sprawie przejęć, ale przyglądamy się kilku podmiotom i szukamy mniejszych firm z sektora IT i nowych technologii, zarządzania flotą samochodową, firm księgowych, faktoringowych. Szukamy podmiotów, które uzupełniłyby ofertę naszej grupy dla mikrofirm. Koncentrujemy się na podmiotach działających w Polsce. Rynek doradztwa w finansach i finansowania mikrofirm rozwija się bardzo szybko, chcemy na tym skorzystać i jesteśmy jedynym bankiem w Polsce, który jest wyspecjalizowany w tym zakresie. Jesteśmy otwarci na przejęcia, choć raczej w tym roku będzie trudno o przeprowadzenie transakcji.

Idea Bank otrzymuje dużo nagród za innowacyjność, m.in. za placówki Idea Hub. Czy będą nadal rozwijane?

Mamy w tej chwili siedem takich placówek w Polsce i chcielibyśmy mieć kilkanaście takich centrów przedsiębiorczości w ciągu półtora roku w największych miastach. Bardzo dobrze rozwijają się też wpłatomaty mobilne, których mamy 18 i do końca czerwca będzie ich łącznie 21 w największych miastach w Polsce, czyli więcej niż zakładały nasze plany z 2014 r. Planujemy, że do końca przyszłego roku będzie ich 30. Obecnie zbierają ponad 1 mln zł dziennie. Osad na rachunkach, który tworzą nam wpłaty z mobilnej sieci, to dla nas najtańsze źródło finansowania. Mobilne wpłatomaty pozwalają dodatkowo pozyskać klientów i zatrzymać ich w grupie. M.in. dzięki hubom i wpłatomatom udało nam się obniżyć koszt finansowania do 60 pb powyżej WBIOR.

Na co trafi gotówka ze sprzedaży z GetBacku?

Te środki zaspokoją nasze potrzeby finansowe na prawie cały rok, bo do tej pory zwiększaliśmy naszą bazę depozytową o 240–250 mln zł kwartalnie, co samo w sobie pozwoli na osiągnięcie ok. 30 mln zł oszczędności na kosztach finansowania w skali roku. Poza tym będziemy mogli obniżyć koszt finansowania na całej bazie depozytowej, która wynosi obecnie około 15 mld zł, więc oszczędności tu będą spore. Jest zatem szansa na zmniejszenie kosztu finansowania do ok. 50 pb ponad WIBOR. Częściowo gotówka z GetBacku trafi na zmniejszenie zadłużenia, wykup obligacji.

Wskaźniki kapitałowe grupy są wysokie. Czy po zastrzyku gotówki z GetBacku akcjonariusze mogą liczyć na wypłatę dywidendy wcześniej, niż zakłada wasza polityka w tym zakresie?

Jeżeli zamkniemy transakcję sprzedaży GetBacku z sukcesem, na co wszystko wskazuje, i wyniki w tym roku nas nie zaskoczą – a I kwartał był dobry – oraz współczynniki wypłacalności utrzymają się na wysokim poziomie, jako zarząd będziemy rekomendować wypłatę dywidendy z zysku za 2016 r.

Kurs akcji Idea Banku oscyluje wokół 24 zł i jest podobny jak w IPO w kwietniu 2015 r. W tym czasie indeks WIG-Banki spadł o około 30 proc. Z czego to wynika?

Pewnie z tego, że nasza grupa ma bardzo rozproszoną strukturę przychodów i zysków – sam bank generuje 40 proc. zysku grupy, podobny udział miał GetBack. To bezpieczny model z punktu widzenia inwestorów, poza tym nie mamy kredytów walutowych. Jesteśmy najbardziej niedocenionym bankiem z indeksu WIG-Banki, co pokazuje wskaźnik ceny do wartości księgowej na poziomie 0,9 w porównaniu z 1,14 dla całego indeksu. Widać to też po wskaźniku ceny do zysku, który dla naszego banku wynosi niecałe 7 wobec 13,7 dla WIG-Banki. Od pięciu–sześciu kwartałów osiągamy organiczny, powtarzany kwartalny wynik netto na poziomie 60–80 mln zł i sprzedaż produktów kredytów za 1,6–1,8 mld zł. Mamy też najwyższy w sektorze zwrot na kapitale własnym. W 2014 r. nasze ROE wyniosło 24 proc., zaś w 2015 r. 18 proc., a w tym roku będzie wyższe niż w 2015 r., w czym pomoże sprzedaż GetBacku.

W kolejnych kwartałach można liczyć na podobne, powtarzalne rezultaty?

Tak. Wprawdzie sprzedaż w I kwartale była nieco niższa, bo wyniosła 1,68 mld zł, ale to normalne w tym okresie z powodów sezonowych. Poza tym po wprowadzeniu podatku bankowego musieliśmy nieco zmodyfikować ofertę.

Jak poradzicie sobie z neutralizacją podatku od aktywów?

Jesteśmy elastycznym bankiem, więc powinno nam być łatwiej. Poza tym mamy aktywa, których okres zapadalności jest krótki – to m.in. faktoring, leasing, kredyty obrotowe, a w dodatku to dochodowe dla banku instrumenty. Poza tym nie powiększamy sumy bilansowej w dużym tempie, na koniec 2015 r. wyniosła nieco ponad 18,9 mld zł i na koniec I kwartału tego roku była podobna. Mamy więc też z tego taką korzyść, że efektywna stopa podatku, który liczy się od aktywów powyżej 4 mld zł, jest u nas relatywnie niska.

W 2020 r. Idea Bank będzie obchodził dziesięciolecie. Czy do tego czasu aktywa wzrosną do 30 mld zł, a liczba klientów do 500 tys.?

Musielibyśmy rosnąć rocznie po 2,5–3 mld zł, co jest realne, choć nie mogę powiedzieć, że na pewno się uda. Mamy 300 tys. klientów i w ciągu trzech lat jesteśmy w stanie pozyskać 200 tys. kolejnych i zbliżyć się do 500 tys. Bardziej nam jednak zależy, aby nasi klienci korzystali z wielu produktów grupy. Teraz na jednego klienta przypadają cztery produkty, głównie leasing, faktoring, kredyty, nie licząc depozytów.

Parkiet TV
Dom Development na szczytach. Dokąd pędzi deweloperska rakieta?
Parkiet TV
Fundacje rodzinne – co wiemy po roku ich funkcjonowania?
Parkiet TV
Cognor bez dywidendy. Czy powalczy o aktywa Huty Częstochowa?
Parkiet TV
Koniec spadków cen ropy
Materiał Promocyjny
Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?
Parkiet TV
Kolejny szczyty na GPW jedynie kwestią czasu?
Parkiet TV
Powtórka z ubiegłorocznej gorączki, czy stabilizacja na rynku mieszkaniowym?