Tomasz Kostuch, Urteste: Finansowanie projektów jest zabezpieczone

Środki z wiosennej emisji akcji oraz z dofinansowań dają nam spory komfort w pracy nad naszymi projektami – mówi Tomasz Kostuch, członek zarządu i współzałożyciel spółki Urteste. W grudniu zarząd spotka się z amerykańskim regulatorem FDA.

Publikacja: 02.11.2023 18:20

Gościem Dariusza Wieczorka w czwartkowym programie „Prosto z Parkietu” był Tomasz Kostuch, członek z

Gościem Dariusza Wieczorka w czwartkowym programie „Prosto z Parkietu” był Tomasz Kostuch, członek zarządu i współzałożyciel spółki Urteste. Fot. mat. prasowe

Foto: parkiet.com

Ostatniego dnia października spółka podała, że projekt testu diagnostycznego do wykrywania nowotworu trzustki z próbek moczu (Panuri) znalazł się na liście NCBR do dofinansowania kwotą ponad 11 mln zł. Dwa tygodnie wcześniej również informowaliście o możliwym dofinansowaniu – z PARP – na ponad 38 mln zł. Czy możecie więc otrzymać prawie 50 mln zł dofinansowania na projekt Panuri?

Tak, to ten sam projekt, ale są pewne różnice zakresowe. Jeśli chodzi o dotację z PARP, to jest ona szersza i wykracza poza projekt Panuri, są to też środki przeznaczone na ochronę własności intelektualnej dziewięciu testów diagnostycznych w ramach projektu Multi-Cancer. Chcemy realizować projekt testu do rozszerzonego wskazania.

Pierwsza dotacja pokrywa projekt w zakresie testu do wczesnej diagnostyki nowotworów, a ta druga dotacja będzie też miała zastosowanie w badaniu i przeprowadzeniu komercjalizacji w obszarze monitoringu po zabiegu chirurgicznym. Będziemy mogli sprawdzać nie tylko to, czy nowotwór jest obecny w organizmie i się rozwija, ale również to, jak przebiega proces leczenia pacjenta i czy choroba nie nawraca.

Jakie są standardowo terminy, jeśli chodzi o wpływy środków z dotacji do spółki?

Zakładamy, że w tym roku podpiszemy umowy o dofinansowanie. Obecnie w ramach dotacji z PARP jesteśmy w procesie uzupełniania formalności w celu podpisania umowy. Jeśli chodzi o drugą dotację z NCBR, to dopiero w tym tygodniu ogłoszono listę rankingową. Jako jedna z trzech firm znaleźliśmy się na liście do dofinansowania. W tym przypadku również spodziewamy się podpisać umowę do końca roku. Środki nie będą wpłacane do spółki jednorazowo, będzie to refundacja poniesionych wydatków. Oba projekty formalnie ruszyły 1 oraz 10 maja tego roku, więc będziemy uzyskiwać refundację kosztów poniesionych od tego czasu.

Mowa o blisko 50 mln zł dotacji, a to jest jedna trzecia kapitalizacji spółki. Urteste robiło emisję akcji na wiosnę, pozyskaliście brutto około 30 mln zł, choć pierwotnie chcieliście zdobyć nawet 52 mln zł. Jak teraz firma rozłoży prace nad projektami?

W ramach emisji nie udało nam się pozyskać odpowiednio dużo środków, aby prowadzić równolegle oba projekty, o których mówimy. Stąd też zdecydowaliśmy się postawić na priorytet, czyli projekt Panuri, test na raka trzustki. Wówczas założenie było takie, że po komercjalizacji tego testu z uzyskanych środków będziemy realizować projekt Multi-Cancer. W tej chwili sytuacja szczęśliwie się zmieniła i dzięki dotacjom zdecydowanie będziemy mogli uwolnić środki przeznaczone na projekt Panuri i dalej prowadzić projekt Multi-Cancer. Jest to platforma, generator testów diagnostycznych na kolejne wskazania nowotworowe. Celujemy w 15 takich testów, a w tej chwili mamy 11 prototypów. Środki te pozwolą na to, by w szybszym tempie testy diagnostyczne pojawiały się na rynku.

Kiedy rozpocznie się badanie kliniczne Panuri?

Badanie kliniczne wystartuje nieco później, niż zakładaliśmy jeszcze wiosną, ale nie powoduje to zmiany w harmonogramie momentu komercjalizacji testu. Pewne prace zostały wykonane wcześniej, jedną z nich jest automatyzacja procesu, którą planowaliśmy robić dopiero po komercjalizacji. Trochę czasu zajęło nam zaprojektowanie i skompletowanie całego procesu autmatyzacji, która będzie przebiegała od samego początku, czyli zarówno w obszarze wytwarzania testów, jak i samej diagnostyki. Potencjalni nabywcy naszego rozwiązania kładą nacisk na automatyzację procesów.

Sporo czasu poświęciliśmy też na konstrukcję samego badania klinicznego, aby doprecyzować zastosowanie tego testu. Jak informowaliśmy, wniosek do FDA (Agencja Żywności i Leków – amerykański regulator – red.) miał być złożony w tym roku i został. Jesteśmy po pierwszej rundzie pytań. Mamy na grudzień wyznaczone spotkanie z FDA, aby omówić nasze badanie.

Ile jeszcze musicie zainwestować w projekt Panuri, zanim test zostanie dopuszczony na rynek?

Na to pytanie będziemy mogli odpowiedzieć po grudniowym spotkaniu z FDA. Przedstawiliśmy swoją wizję, natomiast decydujące słowo będzie należało do urzędu. Dopiero gdy opis badania klinicznego zostanie zatwierdzony, będziemy mogli poinformować inwestorów, kiedy badanie się zakończy, ile będzie kosztowało i kiedy nastąpi certyfikacja wyrobu.

Czy biorąc pod uwagę wpływy z emisji i dotacji, macie zapewnione finansowanie do czasu komercjalizacji Panuri?

Zdecydowanie tak. Mamy olbrzymi komfort, że środki finansowe są zabezpieczone. Jak wspomniałem, pieniądze te mają wystarczyć nie tylko na projekt Panuri, ale też na kolejne testy z programu Multi-Cancer.

Jak przebiegają prace nad komercjalizacją Panuri?

Umowa z firmą Clarfield Partners, naszym doradcą, miała dwa obszary czasowe. Pierwszy, 12-miesięczny, dobiegnie końca w grudniu. To obszar, w którym przygotowujemy się do rozmów z potencjalnymi partnerami, przygotowujemy dokumenty. Firma Clarfield układa z kolei listę spotkań, które mają się zacząć na początku przyszłego roku. Chcielibyśmy, żeby one ruszyły w momencie, gdy rozpoczniemy badanie kliniczne. OPRAC. PAAN

Medycyna i zdrowie
Ryvu zapowiada kamienie milowe w 2024 r.
Medycyna i zdrowie
BrainScan już na małej giełdzie. Akcje na NewConnect drożeją
Medycyna i zdrowie
Mabion stawia na dywersyfikację przychodów
Medycyna i zdrowie
Mercator po konferencji: o rynku, zaskakujących wynikach i obecności na giełdzie
Medycyna i zdrowie
Solidny kwartał Mabionu
Medycyna i zdrowie
Skanowanie mózgu na giełdzie