Szef Muzy informuje, że na razie nie wraca ona do planów wprowadzenia wydawnictwa dziecięcego na NewConnect, gdyż wynik Wilgi nie będzie na tyle wysoki, by inwestorzy byli skłonni zapłacić za akcje cenę, która zadowoliłaby drugiego akcjonariusza (firmę Gotan). –  Do planów wprowadzenia Wilgi na rynek alternatywny powrócimy najwcześniej w przyszłym roku – mówi Garliński.

Prezes Muzy informuje, że według wstępnych szacunków w 2010 r. grupa osiągnęła wyższy zysk niż w 2009 r. (wyniósł wówczas 424 tys. zł przy 42,6 mln zł obrotów). – W obrotach zanotowaliśmy delikatny spadek spowodowany przede wszystkim tym, że w 2009 r. byliśmy stroną kilku umów barterowych, które nie były realizowane w 2010 r. Spadek przychodów ze sprzedaży książek był znacznie mniej zauważalny – mówi.

Czego można spodziewać się w roku 2011? – Zakładamy, że w tym roku wzrosną zarówno przychody, jak i wynik netto grupy. Sprzedaż będzie rosła, gdyż przygotowaliśmy znacznie lepszą ofertę programową niż w 2010 r. – mówi Garliński. – Zyski powinny zwiększyć się natomiast głównie dlatego, że w 2011 r. w pełni widoczne będą już efekty przeprowadzonej restrukturyzacji – dodaje.