Piłkarskie Euro poprawiło wyniki Orbisu. W pierwszej połowie roku frekwencja w obiektach Grupy Hotelowej Orbis wzrosła do 50,7 proc. z 48,6 proc. przed rokiem, średnia cena za pokój poskoczyła z 221,4 zł do 260,9 zł, a przychód na pokój ze 107,7 zł do 132,2 zł. - Spółka w pełni wykorzystała możliwości wynikające z pełnienia przez Polskę funkcji współgospodarza mistrzostw. Osiągnęliśmy wszystkie wyznaczone cele, co miało pozytywny wpływ na wskaźniki operacyjne i finansowe – powiedział Laurent Picheral, prezes Orbisu. W rezultacie przychody grupy za pierwsze półrocze (bez wpływu otwartych lub sprzedanych hoteli oraz zdarzeń jednorazowych) wzrosły o ponad 10 proc. do 355,4 mln zł, a zysk netto z 37,6 tys. zł w okresie styczeń-czerwiec 2011 roku do 75,5 tys. zł. obecnie.

Orbis dalej rekonstruuje swoje portfolio. W lipcu zamknięto kolejny hotel – Aria w Sosnowcu. Nie miał dla spółki strategicznego znaczenia. Za to spółka podpisała w tym mieście dwie umowy o zarządzanie hotelami Mercure oraz Ibis Styles. W drugim kwartale zakończono także budowę nowych obiektów: otwarty został Ibis w Kownie na Litwie, a także dwa kompleksy Ibis i Ibis Budget w Krakowie oraz Warszawie. Dzięki tym inwestycjom Orbisowi przybyło 760 nowych pokoi.

Prezes Picheral przyznaje, że sytuacja na rynku stała się mniej stabilna, choć na razie nie przynosi istotnych zmian. - W najbliższej przyszłości będziemy koncentrować się na podstawowej działalności, jaką jest hotelarstwo, oraz na rozwoju zgodnie z modelem asset light – zapowiada Picheral.