Notowania kosmetycznej spółki znajdują się pod dużą presją podaży. W południe akcje Miraculum tanieją o blisko 20 proc., do 2,29 zł. Obroty wynoszą blisko 400 tys. zł. W projektach uchwał na walnym, które odbędzie się 17 stycznia znalazł się zapis o podwyższeniu kapitału zakładowego spółki w drodze publicznej emisji 5 mln akcji serii T2 z zachowaniem prawa poboru dotychczasowych akcjonariuszy. Walory będą sprzedawane po 1,5 zł.

Wczoraj w sali notowań warszawskiej giełdy spółka przedstawiła strategię rozwoju na lata 2018-2024. Z kosmetycznego kopciuszka Miraculum na ambicje stać się w ciągu pięciu lat liderem branży. – Deklaracje o zwielokrotnieniu naszych przychodów w ciągu kilku najbliższych lat są głęboko przemyślane. Skala naszej działalności jest na razie marginalna. Naprawdę mamy potężny potencjał wzrostu – przekonywał Tomasz Sarapata, prezes Miraculum, w sali notowań warszawskiej giełdy podczas prezentacji strategii. Dodawał, że spółka ma świadomość, że obecnie jej produkty nie spełniają oczekiwań klientów, jednak planowane zmiany przywrócą dawny blask.

Od października z Miraculum współpracuje biuro projektowe – Code Design, które zostało też akcjonariuszem firmy. – Współpraca z Miraculum to nie tylko przygotowanie strategii rozwoju w oparciu o design oraz stworzenie nowego brandu, który dla rynku może być niemałym zaskoczeniem, ale także wsparcie spółki w różnych obszarach jej funkcjonowania – mówi Magdalena Lubińska, współwłaścicielka Code Design. Miraculum planuje zawęzić portfolio swoich marek i skupić się na tych z największym potencjałem. W najbliższych kwartałach skupi się na zmianie ich logo i dostosowaniu do aktualnych trendów panujących na rynku.