Kina zaczęły rok od podwyżek

Ubiegły rok był dla operatorów kin lepszy niż 2020, ale nadal dużo słabszy niż 2019. Pomagają sobie oni, wprowadzając nieco wyższe ceny biletów. Czekają na decyzję resortu kultury w sprawie rozliczeń z artystami.

Publikacja: 12.01.2022 05:10

Kina zaczęły rok od podwyżek

Foto: Adobestock

2021 rok był dla kin lepszy niż pierwszy rok pandemii. 2022 r. zaczęły od podniesienia cen. Na razie – nieznacznie. Oddala się niosąca ryzyko dla branży decyzja na temat stawek w rozliczeniach z artystami.

Lepiej, ale gorzej

Boxoffice.pl podsumował ostatecznie 2021 rok w polskich kinach. Według danych agregowanych przez tę firmę w minionym roku (nie całkiem pokrywa się z rokiem kalendarzowym) kina sprzedały 21,9 mln biletów za 402,4 mln zł. To odpowiednio o 28 i 29 proc. więcej niż w pierwszym roku pandemii obłożonym zakazami prowadzenia działalności w standardowym trybie, ale nadal dużo mniej niż w roku 2019, rekordowym dla branży. Pamiętać trzeba przy tym, że dane Boxoffice.pl nie obejmują widowni filmów dystrybuowanych przez UIP, więc w rzeczywistości dane z minionych dwóch lat były wyższe. O ile? Według rynkowych komentarzy w 2021 r. o 6,5 mln biletów. To oznacza, że przychody ze sprzedaży wejściówek mogły wynieść około 520 mln zł. Dla 2020 r. szacunków analogicznych jednak brak.

Choć kina stopniowo odrabiają straty, Tomasz Jagiełło, szef Heliosa (Grupa Agory), nie chce prognozować, jak może wyglądać 2022 rok. Według niego trudno jest prognozować wyniki frekwencyjne w tak niepewnych i zmiennych okolicznościach, jakie niesie ze sobą pandemia. – Jeśli jednak nie zmienią się warunki funkcjonowania kin, to druga połowa tego roku powinna przynieść wyniki zbliżone do tych z analogicznego okresu 2019 r., czyli sprzed pandemii – mówi szef Heliosa.

Ceny lekko w górę

– 2022 rok zaczął się dla nas bardzo dobrze. Film, którego jesteśmy dystrybutorem, „Koniec świata, czyli Kogel-mogel 4" po weekendzie otwarcia miał ponad 290 tys. widzów – dodaje.

Sieci kin pomagają wynikom, podnosząc nieznacznie ceny. Pod koniec ub.r. zrobiło to Cinema City. Wszystkie wejściówki podrożały o 0,5 zł. Helios zastosował w ostatni piątek inne podejście. – Ceny biletów oferowanych w przedsprzedaży pozostawiliśmy bez zmian. Natomiast w miniony piątek o 1 zł podnieśliśmy ceny biletów sprzedawanych w dniu projekcji filmu – mówi Jagiełło.

Według niego powód podwyżek to skokowo rosnące koszty prowadzenia działalności. Chodzi głównie o ceny prądu i płace.

Rynek kinowy czeka teraz na decyzję ministra kultury. W resortowej zamrażarce jest decyzja, ile kina będą płacić organizacjom zbiorowego zarządzania prawami autorskimi (OZZPA). W listopadzie 2020 r. Komisja Praw Autorskich odrzuciła wnioski OZZPA ku radości kin, dla których oznaczałyby wyższe koszty. Do niedawna z resortu płynąć miały sygnały, że rozstrzygnięcie będzie w styczniu. Teraz rynek mówi o marcu.

ZAiKS i Stowarzyszenie Filmowców Polskich chciały 2,1 proc. od przychodów (bez VAT) ze sprzedaży biletów, voucherów itp. ZASP i STOART łącznie 1,5 proc., a SAWP – 0,5 proc. Komisja uznała, że powinny złożyć wspólny wniosek.

Handel i konsumpcja
Sklepy internetowe wciąż mają nieco pod górkę
Handel i konsumpcja
Dr. Miele Cosmed Group z nową strategią
Handel i konsumpcja
Wyniki Oponeo.pl pod presją kosztów
Handel i konsumpcja
Przychody Dadelo mocno w górę, zyski w dół
Handel i konsumpcja
OEX zaoferuje 54 zł za swoją akcję
Handel i konsumpcja
Wojas wyciśnie mniejszość