Udany przebieg środowych notowań zakłóciła wczorajsza sesja. Środowa biała świeca o długim korpusie przełamała opadającą krótkoterminową linię oporu, przebiegającą obecnie na wysokości 60 zł. Od końca września linia ta osłabiała aktywność byków, wprowadzając na rynek powiew spadków. Tym razem tak nie było i wreszcie strona popytowa przełamała złą passę. Czy jednak rzeczywiście? Czwartkowa sesja zakończyła się 1,5-proc. spadkiem (w stosunku do poprzedniego zamknięcia). W jej wyniku została ukształtowana świeca doji dokładnie na wspomnianej linii. Z pewnością nie jest to oznaką znaczącego potencjału byków. Może być typową nawrotką do przełamanej linii oporu. Uformowanie białej świecy powyżej 60 zł świadczyć będzie, że byki mają szanse na kontynuację fali zwyżkowej. O tym jednak, że niebezpieczeństwo spadków posiadacze akcji NFI mają za sobą, świadczyć będzie dopiero pozytywny test dwóch średnich kroczących: SK-45 i SK-100. Przebiegają one na poziomie 61?61,5 pkt. Ich pokonanie pozwala wyznaczyć następną równie istotną barierą podażową na poziomie 65 pkt. Wprawdzie obroty o tym nie świadczą, ale wygląd i wzajemny układ świec w ostatnich czterech tygodniach wskazuje, że na rynku trwa akumulacja walorów. Dlatego przypuszczam, że w najbliższym czasie, przynajmniej dopóki sytuacja na rynku NFI się nie pogorszy, dominować będą byki.

Marcin T. Kuchciakanalityk PARKIETU