Aż 11 mln zł straciła Ambra w wyniku osłabienia się rumuńskiego leja o 26 proc. - Aby się przed tym zabezpieczyć, planujemy zwiększenie udziału finansowania walutą euro w działalności w Rumunii - mówi Piotr Kaźmierczak, dyrektor finansowy spółki. Straty producenta i dystrybutora alkoholi spowodowane są też wzrostem kosztów opakowań, materiałów (o 19 mln zł, czyli 15 proc. w stosunku do wyników sprzed roku) i wynagrodzeń (o 7 mln zł, 14 proc.). Według raportu za IV kwartał roku obrotowego 2007/2008, grupa Ambra za ostatnie 12 miesięcy odnotowała stratę netto w wysokości 9,5 mln zł wobec zysku 28,5 mln zł rok wcześniej.

Stratę zmniejszyły dobre wyniki sprzedaży i przeprowadzona podwyżka cen. Przychody netto wzrosły o 32 mln zł (8 proc.), głównie w segmencie win z tzw. wysokiej półki, którego udział w przychodach firmy Piotr Kaźmierczak ocenia na ponad 10 proc. Najsilniejszy wzrost przychodów ze sprzedaży zanotowano w Polsce (11,3 proc.) i w Rumunii (6,5 proc.), natomiast w Czechach i na Słowacji wyniki niemal nie zmieniły się, co było częściowo spowodowane przeprowadzaną restrukturyzacją. Z powodu wahań kursów walut sprzedaż za ostatni rok rentowna była tylko w Polsce.

Spółka wdraża program restrukturyzacji. Oznacza to rezygnację z niektórych nierentownych marek i (zakończone już) cięcie kosztów o 9 mln zł. Efekty będą widoczne w I półroczu roku obrotowego 2008/2009.

Na wynikach raczej nie zaważy spór w sprawie używania przez Ambrę nazw marek Russkoje Igristoje, Mołdawskoje Igristoje i Sowietskoje Igristoje. Pierwszy proces zakończył się oddaleniem powództwa Poli-Service, żądającego 110 mln zł odszkodowania. Wyrok w sprawie apelacji będzie ogłoszony 11 września.