Rynek windykacyjny w Polsce ma się dobrze

Spółki zajmujące się odzyskiwaniem długów ciągle nabywają nowe wierzytelności, które zapewnią im pracę na wiele lat.

Aktualizacja: 15.02.2017 07:10 Publikacja: 18.02.2013 05:00

Wartość spraw przyjętych do windykacji (mln zł)

Wartość spraw przyjętych do windykacji (mln zł)

Foto: GG Parkiet

Branża windykacyjna w Polsce ma za sobą kolejny udany rok. W 2012 r. wartość spraw, które trafiły do windykacji, przekroczyła 15,2 mld zł – wynika z ankiety przeprowadzonej przez „Parkiet" wśród spółek specjalizujących się odzyskiwaniem długów (udział w niej wzięło 15 podmiotów). Rok wcześniej było to 15,1 mld zł. Specjaliści jednak ostrzegają: nie wszystkie inwestycje przyniosą oczekiwany wzrost, gdyż przez długi czas ceny płacone za długi były horrendalnie wysokie, a marże w sektorze inkaso wyjątkowo niskie.

Kruk wciąż liderem

– W ostatnich kilku latach moda na inwestowanie w obligacje firm windykacyjnych spowodowała większą dostępność do finansowania zakupów wierzytelności. Zachęciło to sporą grupę firm dotychczas zajmujących się windykacją na zlecenie, do podjęcia aktywności na rynku zakupów. Duży popyt na portfele nakręcił poziom cen. W 2011 roku 70 proc. rynku sprzedawanych wierzytelności konsumenckich trafiło do czterech największych firm inwestujących w wierzytelności. W 2012 roku aż do trzynastu uczestników rynku – mówi Anna Gawęska-Dąbrowska, prezes firmy Ultimo.

Po raz kolejny jednak najaktywniejszym windykatorem okazał się wrocławski Kruk. W ubiegłym roku firma przyjęła do windykacji łącznie (zakupy i inkaso) sprawy o wartości ponad 5,5 mld zł. W 2011 r. było to ponad 6,1 mld zł. Słabszy wynik wynika z mniejszej aktywności spółki na rynku windykacji na zlecenie.

– Ubiegły rok charakteryzował się presją na osiągane marże w segmencie inkaso. Do obsługi otrzymaliśmy nominalnie mniej wierzytelności niż w 2011 roku. Na wysoką wartość przyjętych do serwisowania w 2011 roku wierzytelności miało wpływ przyjęcie do obsługi wierzytelności o wysokich saldach, o łącznej wartości nominalnej ok. 1 mld zł – tłumaczy Piotr Krupa, prezes Kruka.

Ceny już spadają

Jak przyznają sami windykatorzy, ten rok dla branży zapowiada się niezwykle ciekawie. W 2013 r., według różnych szacunków, podaż wierzytelności konsumenckich wystawionych na sprzedaż może osiągnąć od 7 do 10 mld zł. Windykatorzy podkreślają, że coraz więcej banków przekonuje się do regularnej sprzedaży wierzytelności. Prym pod tym względem?wiedzie PKO BP, które cyklicznie wystawia na sprzedaż długi. W ub.r. aktywny na tym polu był także Getin Noble Bank.

Utrzymująca się duża podaż wierzytelności to jednak niejedyny powód do optymizmu. Specjaliści już teraz podkreślają, że na rynku widoczny jest spadek cen nabywanych wierzytelności, co może przyczynić się do poprawy rentowność wielu inwestycji.

– W ostatnich trzech miesiącach 2012 r. na rynku wierzytelności systematycznie zaczęły spadać ceny. Było to nieuniknione, gdyż zostały one wyśrubowane do takich poziomów, które stały się mocno nieatrakcyjne dla nabywców. Mimo tego zainteresowanie portfelami ze strony firm windykacyjnych rośnie w sposób umiarkowany, co może sugerować, że rynek oczekuje dalszych obniżek – tłumaczy Krzysztof Matela, prezes firmy EGB Investments.

Co z tymi długami?

Nie oznacza to jednak, że windykatorzy mogą spać spokojnie. Coraz mocniej we znaki branży daje się poziom zadłużenia niektórych firm. Już w ubiegłym roku Fast Finance miała kłopoty z terminowym wykupem obligacji. Zdaniem specjalistów tego typu problemy mogą odbić się na całej branży, utrudniając dostęp do finansowania, co z kolei może zahamować jej dynamiczny rozwój.

[email protected]

Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski
Gospodarka
Czy i kiedy RPP wróci do obniżek stóp?
Gospodarka
Złe i dobre wieści przed COP 28