Toyota swoje straty w produkcji oszacowała na 140 tys. aut, Honda na 46,6 tys. Mazda zmniejszyła produkcję samochodów o 31 tys. sztuk Jak dotąd, żadnych ubytków nie zanotował amerykański Ford. Inne firmy, a wśród nich Nissan i General Motors, nie poinformowały o potencjalnych stratach.

Merck nie produkuje farby dla przemysłu samochodowego, gdyż jego fabryka znajduje się bardzo blisko elektrowni atomowej Fukushima. Niemiecka firma nie wie, kiedy ruszy zakład w Onahama. Produkcja zostanie tam wznowiona w ciągu 4–8 tygodni od momentu, kiedy załoga będzie mogła wrócić na stanowiska.

Z powodu ryzyka przerwania dostaw farb Chrysler ograniczył realizację zamówień dilerów w przypadku dziesięciu kolorów. Także Ford kilka dni temu powiadomił sprzedawców, żeby nie przyjmowali zamówień na auta w niektórych kolorach.

Koncern chemiczny DuPont, który jest drugim co do wielkości dostawcą farb dla fabryk?aut w Ameryce Północnej, monitoruje sytuację i potencjalne jej skutki dla klientów. Jego największym konkurentem jest PPG Industries z Pittsburga.

Brian Johnson z Barclays Capital przewiduje, że amerykańskie koncerny mogą zwiększyć udziały w krajowym rynku kosztem Japończyków i zmniejszyć skalę oferowanego dyskonta klientom. Nie skorygował cen docelowych akcji Forda i GM, gdyż bazują na zyskach w 2012 r.