Przed wyborami posłowie chcą uchwalać

Podczas trzech ostatnich posiedzeń posłowie mają przyjąć około 60 ustaw. Większość dotyczy spraw gospodarczych

Aktualizacja: 26.02.2017 18:35 Publikacja: 29.07.2011 01:26

Wynika to z listy, jaką marszałek Grzegorz Schetyna przygotował na początku tego tygodnia dla prezydium Sejmu. – Musimy finiszować. W tym tygodniu decydujemy o 25 projektach. To te, które nie budzą większych zastrzeżeń i są pilne – mówi Stanisław Żelichowski z PSL.

Wojciech Warski, prezes Softex Data i ekspert gospodarczy BCC, zwraca uwagę, że już od ponad pół roku w debacie publicznej dominuje pogląd, że nie można zająć się określonymi problemami, bo zostaną wykorzystane w kampanii wyborczej, albo dlatego, że zostało za mało czasu do wyborów. – W ten sposób przerwano prace nad zmianą promocji gospodarki polskiej za granicą i nie podejmowano kwestii wydłużenia wieku emerytalnego – dodaje przedsiębiorca. Jego zdaniem ważne jest, by ostatecznie uchwalić ustawę zmieniającą ustrój sądów. – Dotyczy to nie tylko struktury sądów, w tym gospodarczych, ale też zmiany sposobu oceniania prokuratorów i sędziów na bardziej efektywny, a zarządzania wydziałami na menedżerski – przypomina przedsiębiorca.

Jego zdaniem pozytywne jest także to, że parlament przyjąć ma ustawę deregulacyjną „bis", czyli o redukcji niektórych obowiązków dla obywateli i przedsiębiorców, w której zmniejszone są powinności informacyjne wobec administracji. – Nie powinno się patrzeć na listę ostatnich projektów bez porównania z tym, co uchwaliliśmy w ciągu całej kadencji – uważa Krystyna Skowrońska, posłanka PO.

Sejm wszystkim się zajmie

Według niej ważne jest, że jeszcze przed wyborami zostanie uchwalona ustawa deregulacyjna. Ale równie ważny jest projekt nowelizacji ustawy o kredycie konsumenckim, by każdy klient, który ma kredyt hipoteczny, miał możliwość spłacania miesięcznych rat kredytu bezpośrednio w kasie banku, w walucie, w której ma kredyt, bez dodatkowych opłat.

– W tym katalogu nie ma żadnego opozycyjnego projektu, bo te posłowie koalicji wycinali już po pierwszym czytaniu – przypomina Beata Szydło, posłanka PiS. Zwraca uwagę, że kilka noweli wynika stąd, iż ustawy uchwalano zbyt pospiesznie, a niekiedy nawet niechlujnie – natychmiast trzeba je poprawiać.

Paweł Arndt, szef Sejmowej Komisji Finansów Publicznych, zapewnia jednak, że wszystkie ustawy, które trafiły pod obrady Sejmu i zostały pozytywnie zaopiniowane przez sejmowe komisje, zostaną przyjęte. – Nie stosujemy żadnych wyróżników, to nie jest ranking, wszystkie są tak samo ważne – podkreśla poseł. – Skoro weszły pod obrady parlamentu, to znaczy, że powinny zostać uchwalone.

Arndt zapewnia, że jest dość czasu do końca obecnej kadencji parlamentu, by zająć się wszystkimi ustawami. – Są dni, kiedy mamy na tapecie po kilka projektów. Jeśli nie ma poprawek, prace nad nimi idą gładko – wyjaśnia. Jedno jest pewne – nowych projektów już nie będzie. Rząd zrezygnował z kilku zmian – np. wprowadzenia podatku bankowego czy likwidacji jednodniowych lokat pozwalających na unikanie płacenia podatku Belki.

Szkoda ustawy budżetowej

W ocenie Janusza Jankowiaka, ekonomisty Polskiej Rady Biznesu, szkoda, że rząd nie zdołał jeszcze w tej kadencji parlamentu skierować pod obrady ustawy budżetowej. – To powinien być priorytet, biorąc pod uwagę to, że stan finansów jest w miarę stabilny. Wszystkie inne ustawy nie są aż tak ważne, by musiały zostać uchwalone przed wyborami – dodał Jankowiak.

Robert Gwiazdowski z Centrum im. Adama Smitha uważa, że lepiej byłoby, gdyby posłowie już nic nie robili. – Gospodarka nie funkcjonuje dzięki ustawom, zresztą nie ma w parlamencie tych projektów, które by jej rzeczywiście pomogły i ułatwiły życie przedsiębiorcom – dodał.

[email protected]

[email protected]

Najważniejsze – emerytury. Andrzej Arendarski, prezes krajowej izby gospodarczej

W mojej ocenie najważniejsze na liście projekty dotyczą zmian w ustawie o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, redukcji niektórych obowiązków dla obywateli i przedsiębiorców oraz zmian ustawy o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Oczywiście przedsiębiorcy będą szczególnie zadowoleni ze wszystkich zmian, które zlikwidują bariery w prowadzeniu biznesu. Od lat czekamy na uproszczenie przepisów i likwidację zbędnych, natomiast kosztotwórczych obowiązków. Miejmy nadzieję, że w kolejnej kadencji takich zmian będzie więcej.

Bez naprawy finansów. Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC

Obecny Sejm niewiele zrobił w celu naprawy finansów publicznych. Dużo mówiło się o zmianach na rynku pracy, projekcie 50+, ale nic z tego nie wynikło. Zabrakło odsztywnienia wydatków podyktowanych ustawami, reformy mundurówek, zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. Dobrze, jeśli parlament obecnej kadencji przyjmie jeszcze projekt zmian w ustawie o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a także projekt zakładający ułatwienia w pozyskiwaniu środków dla kolei i redukcję niektórych obowiązków dla obywateli i przedsiębiorców.

Gospodarka krajowa
Bilans płatniczy i handel zagraniczny gorsze w marcu
Gospodarka krajowa
Niemal 40 mld zł deficytu w budżecie. Wpływy z VAT na minusie
Gospodarka krajowa
Jakub Borowski, Credit Agricole Bank Polska: RPP zacznie myśleć o podwyżce stóp
Gospodarka krajowa
Kwiecień stanowił preludium silnego wzrostu inflacji
Gospodarka krajowa
Polski eksport słabnie. Kurczy się sprzedaż do Niemiec
Gospodarka krajowa
Polska gospodarka przyspiesza, ale niezbyt żwawo. GUS podał najnowsze dane o PKB