Kolejne rekordy wartości franka to kwestia czasu

Od połowy lipca szwajcarski frank czterokrotnie osiągał historyczne maksimum wobec złotego. Nie zanosi się na szybką zmianę tego gwałtownego przyspieszenia

Aktualizacja: 26.02.2017 18:24 Publikacja: 03.08.2011 02:36

Kolejne rekordy wartości franka to kwestia czasu

Foto: GG Parkiet

 

We wtorek szwajcarska waluta osiągnęła kolejne maksimum i kosztowała 3,70 zł. Wartość dolara wzrosła do 2,83 zł, a euro – do 4,02 zł. Frank umocnił się wobec wszystkich 16 najważniejszych walut świata, a w relacji do euro jest coraz bliżej psychologicznej bariery 1: 1.

– Nie widać sygnałów, które mogą odwrócić trend. W krótkim terminie nie można wykluczyć poziomu 3,75 zł – mówi Dorota Strauch z Raiffeisen Bank.

Deweloperzy nie ucierpią

– Umacniający się frank będzie najgroźniejszy dla sektorów bankowego, turystycznego i odzieżowego – uważa Przemysław Kwiecień z X-Trade Brokers. Dodaje, że wśród tych, którzy najbardziej ucierpią, nie będzie raczej deweloperów. Zgadza się z nim Mateusz Szczurek z ING Banku Śląskiego, który podkreśla, że walutowe kredyty hipoteczne należą do najlepiej spłacanych. Nie podejmuje się jednak odpowiedzi na pytanie, czy to się nie zmieni wraz z dalszą aprecjacją franka.

Dorota Strauch dodaje, że nastąpiła niekorzystna koincydencja czasowa. – Nie zdążyliśmy poznać efektów ostatniego planu pomocowego dla Grecji, gdy za oceanem wybuchła wręcz panika związana z podwyższeniem limitu długu. W efekcie – trochę na wyrost – zaczęła rosnąć rentowność włoskich i hiszpańskich obligacji – podkreśla.

W opinii analityków, spowolnienie gospodarcze będzie oznaczać dalsze umacnianie się franka. – Dopiero wyraźny wzrost gospodarczy w UE skłoni inwestorów do porzucenia franka na rzecz euro i wówczas zmieni się trend – mówi Mateusz Szczurek z ING BŚ.

Spadki na giełdzie

Słabe nastroje widać było wczoraj na GPW. Pierwszy od niemal dwóch lat spadek wydatków amerykańskich konsumentów jeszcze bardziej zwiększył obawy o kondycję gospodarki USA. WIG20 spadł o 1,3 proc., do 2666 pkt. Pogłębił minima trwającej od czerwca fali spadkowej i znalazł się o krok od lutowego dołka (2641 pkt). Gdyby przebił to wsparcie, znalazłby się najniżej od listopada 2010 r. Z ewentualnym ustanowieniem ponad 8-miesięcznego minimum inwestorzy nie mieli jeszcze do czynienia w trakcie hossy rozpoczętej w lutym 2009 r. Stało się tak w przypadku WIG, który osunął się o 1,3 proc., do poziomu najniższego od grudnia ub.r. Najgorzej wygląda sytuacja małych spółek. Indeks sWIG80 ustanowił 13-miesięczne minimum.

[email protected]

Gospodarka krajowa
Kwiecień stanowił preludium silnego wzrostu inflacji
Gospodarka krajowa
Polski eksport słabnie. Kurczy się sprzedaż do Niemiec
Gospodarka krajowa
Polska gospodarka przyspiesza, ale niezbyt żwawo. GUS podał najnowsze dane o PKB
Gospodarka krajowa
Euro nie sparaliżowałoby polskiej gospodarki, jak twierdzi prezes NBP
Gospodarka krajowa
Agencje ratingowe: wiarygodność kredytowa Polski nie jest zagrożona
Gospodarka krajowa
Prezes NBP definitywnie zamknął drzwi do obniżki stóp procentowych