Na głównych parkietach widzimy odreagowanie trwającej od 3 tygodni korekty. Ta spowodowana była kolejnym odsunięciem w czasie perspektywy obniżki stóp procentowych przez Fed oraz wzrostem ryzyk geopolitycznych na Bliskim Wschodzie. Te ostatnie zmniejszyły się, co chociażby obrazuje silne cofnięcie notowań ropy poniżej 82 USD za baryłkę w przypadku odmiany WTI.

Z odsuwaniem perspektywy obniżek stóp procentowych przez Fed w ostatnich miesiącach mieliśmy do czynienia kilkukrotnie i za każdym razem wywoływało to tylko krótkoterminowe perturbacje na rynkach finansowych. Nie inaczej może być i tym razem, jeśli tylko sezon wyników wypadnie dobrze. Dziś poznaliśmy rezultat działalności tajwańskiego producenta chipów, które wypadły dobrze i podsyciły oczekiwania związane z dalszym rozwojem sztucznej inteligencji. Dziś po zamknięciu sesji na Wall Street poznamy wyniki Netflixa, który w ostatnim czasie radzi sobie coraz lepiej.

Na rynku walutowym dolar oddaje część ostatnich zwyżek, a kurs EURUSD podchodzi pod okolice 1.07. Wpisuje się to w scenariusz szerszego odreagowania ostatnich zmian rynkowych. Z USA do końca danych makroekonomicznych będzie już niewiele. Dziś jak co czwartek uwagę należy zwrócić na cotygodniowe dane o liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Dodatkowo poznamy także regionalny odczyt koniunktury gospodarczej z Filadelfii.

Cofnięcie dolara jest szansą dla złotego. Polska waluta odrabia ostatnie straty, a para EURPLN chodzi w okolice 4.33. Nic nie zmieniło położenia złotego w ostatnich dniach. W momencie gdy ustabilizuje się sytuacja na dolarze, polska waluta powinna dalej zyskiwać na wartości, czemu będzie sprzyjać relatywnie jastrzębie nastawienie RPP.