WIG 20: minorowy początek tygodnia

Ostatni tydzień lipca zaczął się od notowań poniżej piątkowego zamknięcia. Indeks testował przełamanie oporu na poziomie 2760 pkt., co się nie udało

Aktualizacja: 26.02.2017 19:03 Publikacja: 25.07.2011 19:32

WIG 20: minorowy początek tygodnia

Foto: Fotorzepa

Poniedziałek zakończył się na WIG20 spadkiem w wysokości 0,33 proc. Od początku dnia najbardziej zniżkowały akcje banku PEKAO S.A., które do wczesnego popołudnia traciły na wartości 1,85 proc.

W pewnej mierze zachowania inwestorów odzwierciedlały notowania głównego udziałowca banku – Unicredit, którego akcje straciły blisko 8 proc.

Więcej niż Pekao S.A. traciły papiery KGHM (2,01 proc.), co częściowo wiązało się ze spadkiem wartości miedzi na świecie.

Obawy o płynność w spłacaniu kredytów zaciągniętych w stale umacniającym się franku szwajcarskim miały wpływ na spadki notowań Getinu (1,19 proc.) i Handlowego (0,94 proc.). Przez długi czas największe wzrosty notował Tauron, ale ostatecznie akcje energetycznej spółki zyskały 0,62 proc. Największy zysk zanotowało GTC – 2,87 proc. i TPSA – 2,13 proc.

Wartość obrotów akcjami KGHM przekroczyła 110,2 mld zł. Granicę 50 mln przekroczyły też obroty papierami PKN Orlen (73,6 mln) oraz Pekao S.A. (59 mln) i PKO BP (55,1 mln). Spośród spółek spoza WIG20 inwestorzy pozycjonowali Millennium, które jutro ogłosi wyniki za II kwartał.

Po południu pojawiła się informacja, że właściciel banku rozważa sprzedaż części aktywów portugalskiemu BCP. Akcje Millennium zaczęły zyskiwać na wartości, by na zamknięciu stracić 0,56 proc. Traciły wszystkie pozostałe indeksy: WIG – 0,31 proc., mWIG40 – 0,34 proc., a sWIG80 – 0,32 proc.

W dużej mierze warszawski parkiet dostroił się do nastrojów panujących na największych giełdach. Obawy o to, jak potoczą się negocjacje w sprawie ewentualnego podniesienia poziomu długu wewnętrznego w USA były jednym z istotniejszych czynników wpływających na nastroje inwestorów.

W Polsce piątkowe negocjacje między republikanami i demokratami, które nie przyniosły porozumienia, dopiero w poniedziałek odbiły się na notowaniach giełdowych. Francuski CAC40 stracił wczoraj 0,77 proc., a londyński FTSE250 – 0,29 proc.; tylko niemiecki DAX zyskał 0,28 proc.

Od początku dnia słabł też złoty. Rano frank szwajcarski znów przekroczył granicę 3,45 zł i pozostawał na tym poziomie przez cały dzień. Cena euro oscylowała w okolicach 4,0 zł, a dolar umocnił się w stopniu porównywalnym do euro i kosztował blisko 2,79 zł, choć w ciągu dnia dwukrotnie osiągnął granicę 2,80 zł.

Giełda
Czy to koniec memowej zwyżki?
Giełda
GPW bez odpowiedzi na dane z USA
Giełda
Na GPW rekord dzięki danym zza oceanu
Giełda
“Meme stocks” ponownie na fali
Giełda
Analiza poranna – Wreszcie nadchodzi inflacja
Giełda
Neutralny początek handlu na giełdzie. Rynek czeka na dane z USA