Pierwsze minuty handlu na warszawskim parkiecie przebiegają pod znakiem wyraźnej przewagi kupujących. Około pól godziny po rozpoczęciu notowań indeks największych spółek WIG20 notowany był prawie 1 proc. powyżej ubiegłotygodniowego zamknięcia. Krajowe wskaźniki podążyły śladem pozostałych europejskich rynków akcji, gdzie handel został całkowicie zdominowany przez kupujących. Do zakupów w dużej mierze zmobilizowały inwestorów wyniki kolejnej tury wyborów parlamentarnych we Francji, którą wygrało ugrupowanie obecnego prezydenta Emmanuela Macrona, zdobywając większość mandatów we francuskim parlamencie. Wynik ten nie był zaskoczeniem, ale sprawił, że kolejny czynnik niepewności na rynkach finansowych wygasł.

Największym powodzeniem kupujących w Warszawie w poniedziałkowy poranek cieszą się największe spółki wchodzące w skład indeksu WIG20, które niemal w komplecie zyskują na wartości. Z tego grona najmocniej drożeją walory KGHM, odrabiających straty po fatalnej poprzednim tygodniu. Kupujący uaktywnili się też na papierach banków i spółek energetycznych. Z kolei przecenie poddały się jedynie papiery spółek paliwowych i Asseco Poland.

Z kolei mieszane nastroje panują w segmencie spółek o mniejszej kapitalizacji. Z jednej strony wyraźnie drożeją walory giełdowych średniaków z mWIG40, z drugiej zaś w tyle zostały małe spółki, z których sporo notowanych jest pod kreską.