Fundusze akcji polskich mają za sobą kolejny udany miesiąc. Tym, co różni październik od wcześniejszych okresów, jest niespodziewane wysunięcie się na prowadzenie portfeli akcji szerokiego rynku, a więc obejmujących również notowane w Warszawie blue chips. Do tej pory – właściwie od referendum w sprawie Brexitu – to małe i średnie spółki okazywały się bezkonkurencyjne.
Czas na duże spółki. Chyba że wygra Trump
Średnia stopa zwrotu funduszy akcji polskich przekroczyła 2 proc., podczas gdy dla „misiów" wyniosła zaledwie 0,5 proc. Andrzej Domański, członek zarządu Eques Investment TFI, który na początku tego roku na łamach „Parkietu" trafnie przewidział tegoroczną relatywną siłę średnich spółek względem dużych, szacuje, że ten czas się skończył.
– Oczywiście, jeżeli Trump wygra, na rynkach aktywów z naszej części Europy – zarówno akcjach, jak i obligacjach – pojawi się nowe ryzyko. Myślę, że nie doceniamy, jak niekorzystny dla Polski byłby taki wynik wyborów. Pamiętajmy jednak, że wygrana Clinton mimo wszystko jest wciąż bardziej prawdopodobną. Rzeczywiście wyceny średnich spółek są już wysokie, uważam, że skończył się okres przeważania ich względem dużych spółek, ale mimo wszystko nie są to poziomy uzasadniające głęboką przecenę – przekonuje Domański.
– Jeżeli banki będą raportowały tak dobre wyniki jak do tej pory, marże rafineryjne utrzymają się na dotychczasowym poziomie, a PZU pokaże tak wysokie dynamiki składki przypisanej, jak wynika to ze wzrostu cen polis OC, WIG20 może dostać niezłego paliwa do zwyżek. Zwłaszcza że wciąż jest daleko w tyle za indeksami pozostałych rynków wschodzących – uważa zarządzający Equesa.
Gdzie przeczekać?
O rozczarowaniu mogą mówić uczestnicy funduszy obligacji, które w minionym miesiącu, średnio rzecz biorąc, naraziły inwestorów na stratę rzędu 0,3 proc. Można więc powiedzieć, że papiery dłużne nie spełniły podstawowej funkcji ochrony kapitału, gdy na rynku długu zaczęło się robić nerwowo w związku z wyborami prezydenckimi w USA i potencjalną podwyżką stóp procentowych przez Fed w grudniu.