Polskie akcje nie miały sobie równych w październiku

Inwestycje w krajowy rynek akcji i obligacji okazały się najlepszym wyborem w zeszłym miesiącu. Większość pozostałych rynków wciąż poruszała się pod dyktando korekty. Zarządzający wierzą, że siła polskich akcji utrzyma się dłużej.

Publikacja: 07.11.2023 21:00

Polskie akcje nie miały sobie równych w październiku

Foto: AdobeStock

Fundusze polskich akcji mają spore szanse, by być najlepszymi w tym roku.

Indeksowe na czele

Wiele wskazuje, że fundusze akcji polskich szerokiego rynku dotrwają na pozycji lidera do końca roku. W październiku, przy mało sprzyjających wiatrach, średnio zarobiły 6,7 proc., odskakując o 3 pkt proc. drugim w kolejności funduszom akcji europejskich rynków wschodzących – wynika z danych Analizy.pl. Co do wyników poszczególnych produktów warto odnotować, że zwyżki dużych spółek wyniosły na szczyty portfele indeksowe. Numerem jeden w grupie funduszy akcji polskich uniwersalnych był ETF od Bety, naśladujący WIG20TR (WIG20 powiększony o dywidendę), natomiast na kolejnych pozycjach znalazły się Goldman Sachs Indeks Odpowiedzialnego Inwestowania, PKO Akcji Rynku Polskiego oraz inPZU Akcje Polskie O.

Stopy zwrotu produktów opartych na krajowych spółkach (głównie największe) po dziesięciu miesiącach tego roku znów przekraczają 20 proc. (dokładnie 23,4 proc.) i na ten moment jest to najsilniejsza klasa aktywów z oferty krajowych TFI. Konkurencja? Krajowi inwestorzy zapewne życzyliby sobie takich sytuacji częściej, bo funduszom szerokiego polskiego rynku depczą po piętach portfele akcji polskich małych i średnich spółek. Ich przeciętny rezultat od początku roku jest zaledwie o 0,1 pkt proc. niższy, ale fundusze te dały się wyprzedzić dopiero w ostatnich tygodniach, bo ich październikowa stopa zwrotu wyniosła 2,3 proc. Również w tej grupie bardzo wysoko znalazł się fundusz Bety (naśladujący mWIG40TR), którego przeskoczył jedynie produkt Rockbridge TFI.

Trzy wspomniane wyżej grupy funduszy akcji jako jedyne z tej klasy aktywów wypracowały pozytywne stopy zwrotu w ubiegłym miesiącu. Dla portfeli globalnych był to głównie miesiąc spadków. Najsłabszym wyborem ogółem okazały się inwestycje w spółki azjatyckie (bez Japonii) – tego typu rozwiązania kosztowały straty rzędu 5,6 proc. Drugą od końca kategorią były fundusze globalnych rynków rozwiniętych, gdzie zniżki były o 1,3 pkt proc. mniejsze. Za spadkami w tej grupie kryły się również akcje z Dalekiego Wschodu. Akcje rynków rozwiniętych zarówno europejskich, jak i globalnych również okazały się nie najlepszym pomysłem, przynosząc przeciętnie po 4,2 proc. zniżki. Podobnie słabo wypadły fundusze akcji amerykańskich.

Po listopadowym posiedzeniu Fedu, a także mocnych wynikach spółek technologicznych coraz więcej inwestorów wierzy, że rynki akcji czeka mocna końcówka roku. Warto odnotować, że korekta głównych rynków – o ile już się zakończyła – w wielu przypadkach dość mocno osunęła tegoroczne wyniki z inwestycji. W okresie ostatnich trzech miesięcy większość z głównych grup funduszy notuje zniżki. Przed spadkami z bardziej ryzykownych aktywów uchroniły się jedynie fundusze europejskich rynków wschodzących, które wyrwały się z opresji korekty już w październiku. Wszystkie pozostałe grupy funduszy akcji, w tym polskich, są w okresie trzech miesięcy na minusie – na rynkach rozwiniętych straty sięgają przynajmniej 8 proc., z kolei globalne rynki wschodzące i akcje azjatyckie przyniosły 11-proc. spadki. Na sporym minusie (7,9 proc.) są także fundusze metali szlachetnych, które w samym październiku zajęły miejsce tuż za podium.

Czytaj więcej

Fundusze akcji z USA liderem napływów

Obligacje nie poddały się

Klasą aktywów, która suchą stopą przeszła przez ostatnie dość nerwowe miesiące na rynkach, są obligacje. Cała piątka głównych kategorii funduszy dłużnych znalazła się nad kreską w październiku, a także notuje zyski w okresie trzech minionych miesięcy. W ubiegłym miesiącu wśród funduszy dłużnych najlepiej zaprezentowały się produkty oparte na papierach długoterminowych, przynosząc średnio nawet po 0,8 proc., podczas gdy fundusze obligacji krótkoterminowych zatrzymały się na 0,6 proc. W okresie trzech miesięcy jednak to bardziej zachowawcze rozwiązania prezentują się lepiej – stopy zwrotu sięgają 1,5 proc., co daje 8,1 proc. po dziesięciu miesiącach tego roku. Wyniki funduszy obligacji długoterminowych od stycznia oscylują wokół 10 proc., jednak w krótszym terminie (trzech miesięcy) zarobiły mniej, bo od 0,6 proc. (skarbowe) do 1,1 proc. (uniwersalne).

Warto zauważyć, że fundusze obligacji skarbowych długoterminowych są już bardzo blisko odrobienia strat w horyzoncie kilkuletnim – ich straty w okresie trzech lat skurczyły się do 5,9 proc.

Z wyliczeń Analizy.pl wynika, że na łącznie około 1000 obserwowanych funduszy krajowych i luksemburskich mniej więcej połowa wypracowała w ubiegłym miesiącu dodatnie stopy zwrotu.

Świetlana przyszłość przed polskimi akcjami. Rynek długu atrakcyjny w kolejnym roku

Portfel odporny na zniżki dzięki akcjom z GPW

Michał Ziętal dyrektor biura komunikacji inwestycyjnej i analiz, PKO TFI

PKO Diamentowy (1,76 proc. w październiku) to jeden z pięciu subfunduszy funduszu PKO Portfele Inwestycyjne. Dzięki nim inwestorzy mogą w łatwy sposób nabyć gotową, zdywersyfikowaną pod kątem klas aktywów i regionów świata strategię. PKO Diamentowy charakteryzuje się największym udziałem akcji – modelowo jest to 75 proc., z czego około jedna trzecia to akcje polskie, a reszta to akcje zagraniczne, głównie z USA i Europy Zachodniej. Pozostała część portfela (około 20 proc.) to głównie polskie obligacje skarbowe i tzw. obligacje covidowe. Na przestrzeni roku fundusz prezentuje solidny wzrost dzięki pozytywnym nastrojom na rynku akcji oraz znaczącemu spadkowi rentowności obligacji. Pobicie wskaźnika referencyjnego zawdzięcza zarówno alokacji, jak i selekcji. W październiku wykazał się odpornością na globalną słabość akcji dzięki przeważeniu akcji polskich. Domieszka obligacji korporacyjnych w części dłużnej portfela i kompresja ich spreadów w połączeniu z wysoką rentownością opartą na zmiennokuponowych instrumentach dodatkowo wzmocniły wynik. paan

Polski rynek akcji ma wiele atutów

Michał Skowroński zarządzający, Noble Funds TFI

Noble Fund Akcji Polskich (8,9 proc. w październiku) inwestuje głównie w spółki notowane na GPW. Portfel koncentruje się na spółkach charakteryzujących się wiarygodnością kadry zarządzającej, posiadających widoczne i trwałe przewagi konkurencyjne, generujących przewidywalne strumienie gotówki i niebojących się inwestować w rozwój. Rynek polski nadal wydaje nam się bardzo atrakcyjny – seria wezwań na akcje z minionych miesięcy jest tego najlepszym dowodem. Po wynikach wyborów mamy większą szansę na napływ portfelowego kapitału zagranicznego, lokalne schematy oszczędzania (np. PPK) również dają napływy. Gospodarka powinna przyspieszyć w 2024 r., posiadamy szereg atutów wyróżniających nas w regionie (m.in. inwestycje bezpośrednie, poprawa realnego dochodu konsumenta, poprawa relacji na arenie międzynarodowej, opcja na odbudowę Ukrainy). Głównym ryzykiem pozostają geopolityka i zachowanie rynków bazowych, ale rosnące wypłaty dywidend polskich spółek i coraz częstsze inicjatywy skupu akcji mogą skutecznie te obawy neutralizować.paan

To nie koniec wzrostów krajowych akcji

Jakub Ryba wiceprezes, Rockbridge TFI

Kluczem do bardzo dobrych wyników funduszu Rockbridge Akcji Małych i Średnich Spółek (5,08 proc.) w ostatnim miesiącu była selekcja między sektorami. Istotnie przeważaliśmy sektor bankowy, który wyróżniał się na tle rynku. Wzrosty kursów akcji banków obserwowaliśmy do początku października, a wynik wyborów parlamentarnych jeszcze wzmocnił ten trend. Dodatkowo od połowy miesiąca zwiększyliśmy zaangażowanie w akcje, spodziewając się powrotu kapitału na polski rynek. Uważamy, że to nie koniec wzrostów i możemy się spodziewać podobnego scenariusza, jaki miał miejsce w Turcji.

Przed nami jeszcze zmiana nastawienia do Polski dużych, zagranicznych, dyskrecjonalnie zarządzanych funduszy, które są niedoważone w polskie akcje. Jedynym zagrożeniem dla tego optymistycznego scenariusza jest ryzyko wystąpienia bliżej nieokreślonego kryzysu przez zbyt długo utrzymywane wysokie stopy procentowe przez główne banki centralne świata. paan

Przyszły rok będzie mocny dla obligacji

Bogusław Stefaniak zarządzający, Ipopema TFI

W październiku mieliśmy do czynienia ze wzrostami cen krajowych obligacji skarbowych. Stało się tak, gdyż rynek pozytywnie odebrał wyniki wyborów parlamentarnych w Polsce. Pomogły też spadki rentowności niemieckich oraz europejskich obligacji, które zyskiwały, gdyż rynek zaczął powoli wierzyć w koniec cyklu podwyżek stóp procentowych w strefie euro.

Ipopema Obligacji (1,43 proc. w październiku) utrzymał się na pierwszym miejscu w swojej grupie porównawczej (13,65 proc. od początku roku). Portfel subfunduszu jest tak skrojony, aby mógł osiągać dobre wyniki w różnych scenariuszach rynkowych.

W przyszłym roku spodziewamy się istotnego spadku rentowności (wzrostu cen) obligacji amerykańskich oraz w mniejszej skali w strefie euro. Spodziewamy się również spadku rentowności krajowych obligacji skarbowych w lokalnej walucie. Natomiast czarnym koniem w portfelach funduszy mogą być skarbowe obligacje denominowane w tzw. twardych walutach (USD, EUR) oraz papiery korporacyjne emitentów o dobrej kondycji finansowej z niskim ryzykiem kredytowym.paan

Fundusze inwestycyjne
Okres nadzwyczajnej rentowności firm dobiegł końca
Fundusze inwestycyjne
Wyniki funduszy inwestycyjnych. Polskie akcje w czołówce. Miesiąc złota i srebra
Fundusze inwestycyjne
Maciej Kik, Generali Investments TFI: Dziś także mniejsze spółki przyciągają globalne fundusze
Fundusze inwestycyjne
Hossa w Hongkongu. Chińskie akcje znów rozbudzają wyobraźnię
Fundusze inwestycyjne
Przypływ niosący spółki wzrostowe trafił na falochron
Fundusze inwestycyjne
Bardzo blisko przesilenia na rynku obligacji skarbowych