PKO TFI: na początek roku obligacje. Na akcje będzie czas

Spadająca presja inflacji i słabnąca gospodarka mogą skłonić banki centralne do stopniowych cięć stóp procentowych w 2023 r. Ale może też dojść do kolejnego kryzysu zadłużenia.

Publikacja: 29.12.2022 21:00

PKO TFI: na początek roku obligacje. Na akcje będzie czas

Foto: Adobe Stock

Pierwsze półrocze 2023 r. może okazać się dobre dla obligacji, głównie ze względu na utrzymującą się obecnie wysoką rentowność – przewidują eksperci PKO TFI.

Czas obligacji

Zdaniem zarządzających największego TFI na naszym rynku rok 2023 prawdopodobnie będzie okresem spowolnienia gospodarczego wywołanego bardzo wysokimi nominalnymi stopami procentowymi. W scenariuszu bazowym eksperci PKO TFI zakładają, że szczyt inflacji w USA jest już za nami, natomiast w Polsce inflacja może jeszcze wzrosnąć w pierwszym kwartale 2023 r., po czym zacznie spadać, utrzymując się jednak na poziomie dwucyfrowym przez cały lub zdecydowaną większość roku.

Według zarządzających PKO TFI spadająca presja inflacyjna i słabnąca gospodarka może skłonić banki centralne do stopniowych cięć stóp procentowych pod koniec przyszłego roku. „Dużo wskazuje na to, że znajdujemy się w fazie spowolnienia, która w przyszłym roku może przerodzić się w recesję. Wygrana z inflacją odbędzie się bowiem kosztem aktywności gospodarczej i wielce zatem prawdopodobnym wzrostem bezrobocia” – czytamy w raporcie.

Przy takim rozwoju wypadków już pierwsze półrocze 2023 r. może okazać się dobre dla obligacji, głównie ze względu na utrzymującą się obecnie wysoką rentowność. Druga połowa roku i oczekiwania co do obniżek stóp procentowych mogą wspomóc obligacje długoterminowe, a w następnej kolejności akcje. „Portfele obligacji przynoszą przy obecnych rentownościach bardzo interesujący dochód. Do tego papiery długoterminowe mogą zyskać na czynniku wyceny, kiedy pojawią się pierwsze zwiastuny rozpoczęcia cyklu obniżek stóp procentowych. Potrzebne jest do tego przekonanie inwestorów, że szczyt inflacji w Polsce jest za nami i cykl podwyżek stóp definitywnie się zakończył” – podano w raporcie. „W scenariuszu bazowym przyjdzie na to czas, ale raczej w drugiej połowie 2023 r. Do tego momentu możemy nadal obserwować wzmożoną zmienność” – twierdzi PKO TFI. W mniej prawdopodobnym optymistycznym scenariuszu możemy być świadkami spadku inflacji bez negatywnych konsekwencji dla gospodarki (uniknięcie recesji).

Akcje pod ostrzałem

W przypadku akcji 2023 r. będzie zapewne trudny. Według PKO TFI relatywnie lepiej mogą spisać się akcje spółek tradycyjnej gospodarki posiadające zdrowe bilanse bez nadmiernego zadłużenia. Scenariusz pozytywny zakłada dynamiczny spadek inflacji przy uniknięciu recesji. W scenariuszu negatywnym wysokie stopy procentowe przy pogorszeniu konsumpcji mogą doprowadzić do kolejnego kryzysu zadłużenia. „Stopy procentowe znajdujące się obecnie na bardzo wysokich nominalnie poziomach mają szansę na spadek dopiero w III bądź IV kw. 2023 r. Na przeszkodzie mogą stanąć zjawiska takie jak wzrost wynagrodzeń, który niesie za sobą ryzyko tzw. efektu drugiej rundy i ponowne otwarcie gospodarki chińskiej, które może przywrócić słabnące trendy inflacyjne” – czytamy.

Fundusze inwestycyjne
Bardzo blisko przesilenia na rynku obligacji skarbowych
Fundusze inwestycyjne
Zryw kupujących złoto nie potrwał długo
Fundusze inwestycyjne
Debiut funduszu nieruchomości
Fundusze inwestycyjne
Fundusze na dużych zakupach
Fundusze inwestycyjne
Fundusz globalnych nieruchomości od dziś na GPW
Fundusze inwestycyjne
Była moda na zagranicę, będzie moda na Polskę