Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 10.05.2024 12:41 Publikacja: 17.07.2023 21:00
Foto: Adobestock
– Brytyjscy ekonomiści z Goldman Sachs przewidują wzrost stopy procentowej Banku Anglii o 50 pkt baz. podczas sierpniowego spotkania, z prognozowanym szczytem 6 proc. do listopada. Obecne stopy procentowe są na poziomie 5 proc. Prognoza wzrostu stóp procentowych jeszcze o 100 pkt baz. została oparta na wciąż silnej presji inflacji i wzrostu płac, a także wolniejszej od spodziewanej reakcji niespłaconych kredytów hipotecznych na zmiany stóp procentowych – zwracają uwagę przedstawiciele XTB. To powinno wspierać notowania funta, w szczególności w zestawieniu z dolarem. Ten ostatnio jest znów pod presją w związku z oczekiwaniami dotyczącymi końca podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. – Notowania GBP/USD były ostatnio wspierane przez spekulacje, że Fed będzie zmuszony zrewidować swoją jastrzębią politykę wobec mniejszych niż oczekiwano odczytów inflacyjnych. Ta zmiana nastrojów, w połączeniu z nadchodzącymi danymi dotyczącymi inflacji i sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii, może spowodować większe ruchy pary GBP/USD w tym tygodniu – przewidują przedstawiciele XTB. Obecnie para GBP/USD zbliża się do poziomu 1,31.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Kurs pary walutowej EUR/USD znów nie dał rady na trwałe sforsować poziomu 1,08. Wydawać by się mogło, że stanie się to w ubiegłym tygodniu, gdyż zestaw informacji, jakie pojawiły się na rynku, w teorii przemawiał za słabszym dolarem. Faktycznie dolar nieco stracił, jednak nadal trudno mówić o jakimś faktycznym przełomie w notowaniach EUR/USD. W poniedziałek po południu kurs był w okolicach 1,079.
Majowa przerwa, chociaż obfitowała w liczne publikacje na światowych rynkach, nie wpłynęła znacząco na notowania naszej waluty. Podobnie powinno być w tym tygodniu z posiedzeniem Rady Polityki Pieniężnej.
Japońscy decydenci prawdopodobnie w końcu przeszli od słów do czynów i zdecydowali się na przeprowadzenie interwencji walutowej. Ta trafiła na podatny grunt. Przyszłość jena wcale nie musi być jednak teraz usłana różami.
Jak to ostatnio bywa, z racji zbliżającego się posiedzenia Rezerwy Federalnej, ważniejsza będzie nie sama decyzja w sprawie stóp procentowych, która zapadnie w środę, ale to, w jakim tonie będzie wypowiadał się na konferencji po posiedzeniu Jerome Powell, szef Fedu.
Notowania złota w ostatnim czasie złapały lekką zadyszkę. Od rekordu, który padł w połowie miesiąca, cena spadła o ponad 4 proc. Obecnie rynek ten przeszedł w fazę konsolidacji w okolicach poziomu 2350 USD za uncję. Trwa wyczekiwanie na nowy impuls do podjęcia bardziej zdecydowanych ruchów.
Waluty zarówno tradycyjne, jak i w wydaniu cyfrowym były obszarem, w którym inwestorzy radzili sobie najlepiej w I kwartale.
Kurs amerykańskiej waluty zniżkuje do 3,98 zł ,a euro do 4,28 zł. Złoty umacnia się po dzisiejszej decyzji RPP o utrzymaniu stóp procentowych. Pomaga mu także zmiana kierunku głównej pary walutowej.
Obrona jena kosztowała w minionym tygodniu prawie 60 mld dolarów, a Tokio gotowe jest do kolejnych interwencji. A ruchy waluty mogą mieć wpływ na tempo i termin przyszłych podwyżek stóp procentowych.
Rynek walutowy, w tym również złoty, w środę doświadczał niewielkiej zmienności. Wciąż brakuje nowych impulsów.
Aktywa rezerwowe Narodowego Banku Polskiego wyniosły na koniec kwietnia 192,4 mld euro, o 4 6,3 mld euro, 2,5 proc. więcej niż w marcu i o niemal 30,4 mld euro, 18,7 proc. niż przed rokiem.
Raporty z amerykańskiego rynku pracy zazwyczaj można interpretować w myśl zasady: „dla każdego coś miłego”. Seria odczytów za kwiecień rozczarowała jednak na każdym poziomie.
Kurs pary walutowej EUR/USD znów nie dał rady na trwałe sforsować poziomu 1,08. Wydawać by się mogło, że stanie się to w ubiegłym tygodniu, gdyż zestaw informacji, jakie pojawiły się na rynku, w teorii przemawiał za słabszym dolarem. Faktycznie dolar nieco stracił, jednak nadal trudno mówić o jakimś faktycznym przełomie w notowaniach EUR/USD. W poniedziałek po południu kurs był w okolicach 1,079.
Majowa przerwa, chociaż obfitowała w liczne publikacje na światowych rynkach, nie wpłynęła znacząco na notowania naszej waluty. Podobnie powinno być w tym tygodniu z posiedzeniem Rady Polityki Pieniężnej.
Banki w krajach wykorzystywanych do omijania sankcji coraz częściej odmawiają finansowania eksportu do Rosji, co już doprowadziło do jego spadku.
W miejsce Borysa Budki na stanowisko ministra aktywów państwowych premier Donald Tusk powołał Jakuba Jaworowskiego.
W miejsce Krzysztofa Hetmana na stanowisko ministra rozwoju i technologii premier Donald Tusk powołał Krzysztofa Paszyka.
Skok rezerwacji, spadek sprzedaży, nadwyżka podaży nad popytem, rodzący się bólach program „Na start”. Kakofonia informacji i czasem sprzecznych danych. W jakim miejscu jest rynek? O tym powie Katarzyna Kuniewicz, szefowa działu badań w Otodom Analytics.
Notowania akcji polkowickiej grupy CCC skoczyły w piątek o prawie 20 proc. do około 120 zł. To reakcja na wstępne wyniki finansowe grupy za pierwszy kwartał, dużo lepsze od oczekiwań biur maklerskich. Założyciel zapowiada dobry rok.
Indeks dużych spółek wskoczył z rana na nowy szczyt hossy, ale przecena spółek finansowych sprawia, że po kilkudziesięciu minutach benczmark świeci na czerwono.
Premier Donald Tusk zaprezentował nowych szefów czterech resortów, objętych rekonstrukcją. Ministrem spraw wewnętrznych i administracji został Tomasz Siemoniak, ministrem kultury i dziedzictwa narodowego - była dyrektor Zachęty Hanna Wróblewska, ministrem rozwoju i technologii - Krzysztof Paszyk (PSL), ministrem aktywów państwowych - ekonomista i były wiceminister Jakub Jaworowski.
Czwartek przyniósł nieznaczne osłabienie dolara po tym, jak rynek dostał słabe dane nt. cotygodniowego bezrobocia, które mogą podbijać oczekiwania, co do wrześniowej obniżki stóp procentowych przez FED.
To przede wszystkim zasługa biznesu związanego z prowadzeniem stacji paliw. Nieznacznie spadły za to zarobki w biznesach wydobycia ropy i gazu oraz rafineryjno-petrochemicznym.
Rada Polityki Pieniężnej zgodnie z oczekiwaniami utrzymała stopy procentowe bez zmian.
Deutsche Bank zaktualizował swoje prognozy dotyczące produkcji przemysłowej w 2024 r. Nie jest tak źle, jak wcześniej sądzono, obecnie spodziewa się spadku o 1,5 proc., a nie o 2,5 proc.
Brytyjski PKB wzrósł w pierwszym kwartale o 0,6 proc. kw./kw. , podczas gdy średnio spodziewano się zwyżki o 0,4 proc. Oznacza to, że Wielka Brytania wyszła z technicznej recesji.
Wczorajsza sesja przebiegała nadzwyczaj spokojnie, ale nie zatrzymało to hossy. Nowe rekordy stały się faktem na GPW, jak i na niektórych innych rynkach – podkreślają maklerzy w porannych komentarzach.
Produkujemy użytkowe i osobowe auta elektryczne, ale upewniamy się też, że cały łańcuch dostaw jest czysty - mówi Attila Szabó, dyrektor zarządzający i prezes zarządu Ford Polska.
W I kwartale 2024 r. mBank pokazał 262 mln zysku netto. Na tle konkurencji to niewiele, ale bardzo duże były ostatnio odpisy na kredyty we frankach szwajcarskich.
Zysk banku w I kw. 2024 r. wyniósł 128 mln zł, mimo dużych rezerw frankowych. Władze Millennium planują zakończyć program naprawczy w połowie tego roku, o ile nie wydarzy się nic nadzwyczajnego.
O kuluarach sprzedaży biznesu w Rosji, odbudowywaniu wizerunku po raporcie Hindenburg Research, postulatach wobec państwa i planach rozwoju spółki mówi Marek Piechocki prezes LPP
Za nami bardzo udana sesja na warszawskim rynku, mimo różnych nastrojów za granicą. Szeroki rynek znalazł się na najwyższych poziomach w historii.
Miesiąc temu prawdopodobieństwo pozostawienia stóp Fed na niezmienionym poziomie do września wynosiło 8,5 proc., to obecnie kształtuje się ono blisko 33 proc.
Za sprawą hossy na krajowym rynku akcji wyceny największych spółek z warszawskiego parkietu w wielu przypadkach znacząco urosły, ale nie oderwały się jeszcze od fundamentów.
W Polsce spółki dopiero zaczynają publikację raportów za pierwszy kwartał, a ich kulminacja nastąpi w najbliższych dniach. Wyniki zostaną odebrane pozytywnie.
Już w kwietniu średni udział akcji w portfelach był wyższy niż obligacji. Teraz z kolei przewaga papierów udziałowych nad dłużnymi jeszcze się powiększa i sięga niemal dwukrotnie więcej. Eksperci stawiają głównie na rynki rozwinięte.
Wynagrodzenia większości członków władz spółek deweloperskich wzrosły – głównie dzięki premiom powiązanym z wynikami finansowymi.
Wyniki PKO BP oraz Citi Handlowego za I kw. okazały się lepsze od oczekiwań. Ale perspektywy na kolejne kwartały dyktować będzie spodziewane odbicie w górę akcji kredytowej, w tym dla przedsiębiorstw w związku z uruchomieniem KPO.
Kilka lat temu sprawdzaliśmy, które spółki mają walory o najwyższej jednostkowej cenie i jak na tę wycenę zapatrują się eksperci. Twierdzili, że w tej grupie nadal można znaleźć sporo ciekawych okazji. Mieli rację. Czy najdroższe akcje będą jeszcze droższe?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas