Grupa Boryszew z ambitnym planem rozwoju, który oznacza duże zmiany

Grupę Boryszew, jedną z największych grup przemysłowych w Polsce, od prawie 30 lat notowaną na warszawskiej giełdzie, czekają spore zmiany w najbliższych latach. Zarząd stawia przed sobą ambitne cele związane z nowymi kierunkami rozwoju i transformacją energetyczną, które zmienią jej oblicze.

Publikacja: 15.02.2024 06:00

Wojciech Kowalczyk, prezes Grupy Boryszew. Fot. mpr

Wojciech Kowalczyk, prezes Grupy Boryszew. Fot. mpr

Foto: Photographer: Arek Markowicz

Grupa Boryszew jest w przededniu publikacji zaktualizowanej strategii, będącej odpowiedzią na dynamicznie zmieniające się otoczenie rynkowe i wyzwania związane z transformacją energetyczną, która nakreśli jej główne cele na najbliższe lata. – Chcemy ją ogłosić w pierwszym kwartale 2024 r. Zaktualizowana strategia z perspektywą do 2028 r. będzie lepiej dostosowana do aktualnej sytuacji rynkowej – wyjaśnia Wojciech Kowalczyk, prezes Grupy Boryszew. Jednym z jej kluczowych elementów będą cele związane z transformacją energetyczną. – Chcemy podjąć wysiłek transformacji energetycznej Grupy Boryszew i stać się niskoemisyjną grupą przemysłową, korzystającą w jak największym stopniu z zielonej energii – podkreśla szef Boryszewa.

Nowe kierunki rozwoju

Na potrzeby aktualizacji strategii grupa analizuje nowe, perspektywiczne kierunki rozwoju celem zapewniania zdywersyfikowanych, atrakcyjnych źródeł przychodów. – Chcemy wyodrębnić dwa nowe segmenty, przy czym jeden już funkcjonuje w ograniczonym zakresie w ramach naszej działalności operacyjnej. Chcemy go wydzielić i rozwijać. Jednocześnie pojawi się zupełnie nowy obszar związany z zarządzaniem zieloną energią, w który chcielibyśmy mocno inwestować w najbliższych latach, co będzie się wiązało z dużymi nakładami. Jest to bardzo atrakcyjna nisza do zagospodarowania, która pozwoliłaby naszej grupie nie tylko obniżyć koszty energii, lecz także zarabiać na sprzedaży jej nadwyżek. Uważamy, że ten kierunek rozwoju biznesu może dobrze się wpisać w zmiany zachodzące w sektorze energetycznym w Polsce. Równocześnie planujemy analizę aktywów niskomarżowych, które w zmieniającym się otoczeniu mogą okazać się nieperspektywiczne – wskazuje Kowalczyk. – Chcemy skupiać się na sektorach gospodarki, które są aktywnie wspierane przez politykę europejską. W obszarach, gdzie jest możliwość pozyskania środków na rozwój, dostrzegamy potencjał. Nasze spółki są oddłużone, przedsiębiorstwo jest gotowe na inwestycje – dodaje.

Instalacja fotowoltaiczna o mocy blisko 1MWp w należącym do Grupy Boryszew oddziale Maflow Toruń. Fo

Instalacja fotowoltaiczna o mocy blisko 1MWp w należącym do Grupy Boryszew oddziale Maflow Toruń. Fot. mpr

Kluczowym elementem aktualnej strategii Boryszewa jest poprawa efektywności energetycznej poprzez zmniejszenie śladu węglowego grupy. Z początkiem 2024 roku grupa zawarła dziesięcioletnią umowę PPA z zewnętrznym dostawcą na dostawę energii elektrycznej z nowo wybudowanej farmy fotowoltaicznej, która pozwoli na pokrycie nawet 15 proc. zapotrzebowania Boryszewa na zieloną energię. Ponadto Grupa Boryszew sama inwestuje w instalacje fotowoltaiczne na terenie własnych zakładów. – Będziemy dążyć do jak największego wykorzystania zielonej energii w najbliższych latach. W tym celu będziemy w nią zaopatrywać grupę zarówno za pomocą kolejnych umów PPA z dostawcami, jak i w ramach dalszej rozbudowy własnych instalacji fotowoltaicznych. Obecne plany zakładają także uruchomienie produkcji energii pochodzącej z instalacji termicznego przekształcania odpadów – m.in. otrzymaliśmy dofinansowanie z NFOŚiGW na inwestycję w Toruniu. Mamy już potrzebne kompetencje w tym obszarze – w ramach grupy recykling akumulatorów realizuje spółka Baterpol, a utylizację odpadów niebezpiecznych ZUO Konin. Wyniki obydwu podmiotów raportowane są w segmencie metali – wyjaśnia Wojciech Kowalczyk.

Wskazuje przy tym na korzyści wynikające z dywersyfikacji działalności grupy. – Działając na bardzo konkurencyjnych rynkach, szukamy możliwości zdobycia przewag biznesowych dzięki inwestycjom w zupełnie nowe obszary działalności. Dlatego docelowo chcemy rozwijać się w oparciu o cztery segmenty, co w kolejnych latach powinno przynieść większą stabilność wyników grupy – podkreśla prezes.

Rozbudowa mocy pod nowe kontrakty

W 2023 r., gdy po kilku kryzysowych latach produkcja i sprzedaż nowych samochodów nabrały tempa, stwarzając rodzimym dostawcom części i komponentów samochodowych lepsze warunki do poprawy wyników, segment motoryzacji w większym stopniu zaczął się dokładać do wyników Grupy Boryszew, kompensując słabsze wyniki segmentu metali, który pozostawał pod presją sytuacji na rynku stali.

W związku z przyspieszającym trendem elektromobilności w Europie w ostatnich latach grupa zainwestowała w technologię nastawioną na samochody elektryczne, co przekłada się na wzrost zamówień na części i komponenty dla elektryków oraz hybryd. W ramach Grupy Maflow rozwijana jest przede wszystkim oferta przewodów klimatyzacyjnych, gdzie firma posiada istotne przewagi konkurencyjne, jeśli chodzi o wykorzystywaną technologię do ich produkcji. Rynek przewodów gumowych o takich parametrach ma niewielu uczestników.

Segment automotive jest aktualnie w trakcie realizacji kilku istotnych inwestycji, które są konieczne, by uruchomić produkcję na potrzeby realizacji pozyskanych w ostatnich latach nominacji. – Zwiększamy moce produkcyjne w Grupie Maflow pod zamówienia, które pozyskaliśmy i będziemy realizować w najbliższych latach. Nasz portfel zamówień w motoryzacji to aktualnie ponad 700 mln euro. Moce na ten i przyszły rok mamy już w pełni wypełnione, dlatego teraz pracujemy nad pozyskaniem zleceń na 2026 rok i kolejne lata, gdy będą nam wygasać stare kontrakty – wskazuje prezes.

– Zainwestowaliśmy już w dwie nowe zautomatyzowane linie produkcyjne w zakładach Grupy Maflow w Toruniu i Meksyku, dzięki którym będziemy kluczowym dostawcą przewodów klimatyzacyjnych dla jednego z największych producentów aut elektrycznych na świecie. Z kolei w Chinach budujemy dwa zakłady. Jeden z nich posłuży do produkcji gumy do przewodów klimatyzacyjnych, która ma ruszyć w 2024 r. Z kolei drugi zakład, który planujemy uruchomić w 2025 r., będzie dostarczał przewody klimatyzacyjne na rynek europejski, a być może także chiński. Liczymy, że w latach 2026–2028 pojawią się benefity z tych inwestycji – uważa.

W przypadku Grupy BAP, specjalizującej się w produkcji plastików, w dalszym ciągu prowadzone są procesy restrukturyzacyjne. Jej perspektywy są mocno związane z jej głównym klientem, Grupą Volkswagen. – Obecnie jesteśmy blisko porozumienia z kluczowym klientem w zakresie dostosowania cen sprzedaży do aktualnych warunków makroekonomicznych oraz w kwestii ewentualnych dalszych działań restrukturyzacyjnych. Mamy nadzieję, że uda się utrzymać dodatnią rentowność tego biznesu mimo gospodarczych wyzwań – wskazuje prezes.

Łącznie na inwestycje w ramach wszystkich segmentów działalności w najbliższych latach Grupa Boryszew planuje przeznaczać nie mniej niż 200 mln zł w skali roku. Równocześnie zamierza utrzymywać bezpieczny poziom zadłużenia ze wskaźnikiem długu do EBITDA poniżej 2.

Materiał powstał we współpracy z Grupą Boryszew

Firmy
Śnieżka wypłaci sowitą dywidendę
Firmy
KNF zatwierdziła prospekt PTWP
Firmy
Wreszcie przełom na rynku IPO. Ale nie na GPW
Firmy
Cognor wypatruje ożywienia na rynku
Firmy
Pokaźna dywidenda z Elektrotimu
Firmy
Start-upy mają problem – inwestycje VC zamarły