Buy backiem?może?zostać objęte maksymalnie?20?proc. kapitału. Wczoraj akcje MNI były po 1,89?złotych, a kapitalizacja spółki wynosiła poniżej 200 mln zł. Papiery, które nabędzie spółka, zostaną?umorzone lub wykorzystane do innych celów, m.in. finansowania akwizycji lub w ramach programu motywacyjnego.

– Kurs giełdowy MNI bardzo spada z powodów całkowicie od nas niezależnych. Zdajemy sobie sprawę, że jest to bardzo bolesne dla akcjonariuszy, szczególnie tych, którzy nabywali nasze akcje na kredyt. Pragniemy im trochę pomóc. Dlatego firma chce mieć możliwość skupowania własnych papierów nawet kosztem innych planów, a to powinno powstrzymać deprecjację – wyjaśnia Andrzej Piechocki, prezes MNI. Deklaruje, że jeśli wycena giełdowa się nie zmieni, spółka przystąpi do skupu walorów niezwłocznie po zarejestrowaniu uchwał przez sąd, czyli prawdopodobnie już w październiku.