Po wieczornym doprecyzowaniu słów minister przemysłu Marzeny Czarneckiej dotyczącym „przypisania” kopalń do wybranych elektrowni oraz innym sposobie na wydzielenie elektrowni węglowych ze spółek energetycznych przez Borysa Budkę, ministra aktywów państwowych kursy spółek o poranku 11 kwietnia rosły. Polska Grupa Energetyczna, która jest wiodącą w procesie wydzielenie węgla z energetyki rosła o blisko 4 proc. Wczoraj,10 kwietnia, kiedy „Rzeczpospolita” i „Parkiet” opublikowały wywiad z minister przemysłu, akcje spółek energetycznych spadały nawet o ponad 10 proc. PGE zakończyła dzień na minusie 8,56 proc.

Czytaj więcej

Pomysł na górnictwo? Powiązać kopalnie z elektrowniami węglowymi

Enea zaś także rosła ale mniej raptowniej niż PGE. Po południu akcje spółki rosły o 0,5 proc. Wczoraj spółka traciła 6 proc. z kolei Tauron, którego akcje taniały o 1,4 proc., dzisiaj rosły o blisko 1 proc.

Jak podkreślił Borys Budka, szef resortu aktywów komentujący wywiad minister przemysłu, wskazał, że finalnie aktywa węglowe będą wydzielone poza grupy energetyczne. Planowane jest przypisanie kopalni węgla do źródeł wytwarzania energii, a nie włączanie ich do spółek energetycznych.