PGE chce dłużej wydobywać węgiel w Turowie. Bez niego grożą nam deficyty mocy

Nowy zarząd Polskiej Grupy Energetycznej spotkał się ze związkami zawodowymi w kwestii przyszłości elektrowni i kopalni węgla brunatnego w Turowie. Prezes Dariusz Marzec zapewnia, że zakład będzie dalej działał, a elektrownie nie będzie trzeba zamykać, mimo ostatniego orzeczenia sądu. O tym, jak ważny jest Turów dla systemu energetycznego, wskazują także Polskie Sieci Elektroenergetyczne.

Publikacja: 25.03.2024 19:30

Dariusz Marzec, prezes PGE, z wizytą w Kompleksie Turów

Dariusz Marzec, prezes PGE, z wizytą w Kompleksie Turów

Foto: PGE

Dariusz Marzec, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej,  25 marca br. spotkał się z pracownikami Kopalni i Elektrowni Turów. Tematem spotkania, które odbyło się w Bogatyni na terenie energetycznego kompleksu, było podkreślenie jego wagi dla polskiej energetyki, zapewnienie o kontynuacji jego działalności oraz poinformowanie o dalszych krokach, które zostaną podjęte po uchyleniu przez Wojewódzki Sąd Administracyjny decyzji środowiskowej turoszowskiej kopalni. Prezes PGE zapewnił załogę, że Kopalnia i Elektrownia Turów „będą dalej bezpiecznie pracować, a pracownicy nie muszą martwić się o swoje miejsca pracy.” Samo spotkanie z pracownikami prezesa trwało ponad godzinę. Następnie odbyło się spotkanie prezesa i kierownictwa spółki z przedstawicielami związków zawodowych. 

Kopalnia Węgla Brunatnego Turów będzie nadal pracować 

Na spotkanie w Kopalni Węgla Brunatnego Turów zaproszeni zostali pracownicy Kopalni i Elektrowni Turów, w tym przedstawiciele strony społecznej obu zakładów. Podczas rozmów prezes podkreślił, że sprawa decyzji środowiskowej Kopalni Turów jest dla PGE priorytetem. Jednocześnie zapewnił pracowników, że PGE wraz ze stroną rządową zrobią wszystko, aby zagwarantować dalsze sprawne i bezpieczne funkcjonowanie kopalni i elektrowni.

— Zdajemy sobie sprawę, jak ważny dla polskiego systemu energetycznego, dla regionu i wszystkich pracowników jest turoszowski kompleks energetyczny. Naprawimy wcześniejsze błędy i zrealizujemy wszystkie niezbędne działania, aby zachować możliwość normalnego funkcjonowania Kopalni i Elektrowni Turów z najwyższą dbałością o sprawy ekologiczne i bezpieczeństwo całego regionu, tak długo, jak będzie to potrzebne — powiedział Dariusz Marzec, prezes PGE Polskiej Grupy Energetycznej 

Prezes Dariusz Marzec odniósł się również do planów transformacji energetycznej. Proces odchodzenia od węgla w Turowie musi być realizowany w sposób odpowiedzialny i dobrze przygotowany, żeby przeprowadzić procesy transformacyjne z zapewnieniem nie tylko bezpieczeństwa energetycznego Polski, ale również bezpieczeństwa regionu i jego mieszkańców. – Tego nie da się rozdzielić – powiedział Dariusz Marzec.

Podczas spotkania z pracownikami Kompleksu Turów, prezes PGE odpowiedział również na pytania i wątpliwości załogi dot. ostatniego wyroku WSA.  Wizyta  w Kompleksie Turów była także okazją do zobaczenia zmian, jakie zaszły w tej lokalizacji od 2016 roku, gdy Dariusz Marzec był wiceprezesem PGE Polskiej Grupy Energetycznej, w tym przede wszystkim inwestycji zrealizowanych zgodnie z warunkami decyzji środowiskowej i umowy polsko-czeskiej.

Aż do wyczerpania złoża węgla brunatnego

Jak relacjonują związki zawodowe,  prezes miał zapewnić, że zaraz po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie uchylającego decyzję środowiskową o kontynuacji eksploatacji złoża węgla brunatnego „Turów” zostanie złożone odwołanie od decyzji WSA. - Przekazał również pracownikom zapewnienie o wsparciu zarówno właściciela jak i strony Rządowej w celu zapewnienia stabilności i pracy Turowa aż do wyczerpania złoża w kopalni czy też wyeksploatowania bloków w elektrowni. Pracownicy i strona społeczna otrzymali również od prezesa PGE ważne zapewnienie o bezwzględnym poszanowaniu i stosowaniu wszystkich dotychczas zawartych ze stroną społeczną umów i porozumień - relacjonuje związek zawodowy „Solidarność” w kopalni. Miałaby ona działać maksymalnie do 2044 r. Spotkaniu nie towarzyszyły protesty, których obawiano się przed wizytą nowego prezesa. 

Co dalej z decyzją środowiskową?

Wyrok, jaki zapadł 13 marca br. przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym, nie wpływa na bieżące działanie Kopalni Turów. – Nie powoduje żadnych ograniczeń w wydobyciu węgla, produkcji energii elektrycznej i nie wpływa na zatrudnienie w turoszowskim kompleksie -powiedział prezes.  – Czekamy na pisemne uzasadnienie wyroku  z Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i na tej podstawie podejmiemy wszelkie możliwe kroki prawne w obronie Turowa. Jestem przekonany o pozytywnym rozstrzygnięciu sprawy – dodaje Dariusz Marzec.  PGE liczy, że wystarczy jedynie uzupełnić decyzję środowiskową o dokumenty, które wskazał Sąd. Czy potrzebna będzie nowa decyzja środowiskowa czy jednak wystarczy uzupełnienie o dokumenty dotyczące umowy polsko - czeskiej - wykaże uzasadnienie. 

Turów ważny dla bilansu mocy

Wiceprezes prezes PSE Włodzimierz Mucha przyznał na innym spotkaniu z dziennikarzami poświęconemu planowi rozwoju sieci do 2034 r., że praca elektrowni Turów w systemie elektroenergetycznym jest istotna zarówno z punktu widzenia zachowania pewności dostaw energii dla Dolnego Śląska, jak i bezpieczeństwa całego Krajowego Systemu Elektroenergetycznego. – Kilka lat temu, kiedy pierwszy raz mówiło się o ryzyku wcześniejszego wyłączenia elektrowni Turów, podjęliśmy środki zaradcze, aby uniknąć lokalnych problemów z zasilaniem odbiorców w regionie. Budujemy linię 400 kV Mikułowa – Świebodzice. Inwestycja będzie gotowa w I kwartale 2025 r. i zapewni stabilną pracę sieci elektroenergetycznej Dolnego Śląska przy ewentualnym wyłączeniu elektrowni Turów. Ta inwestycja rozwiązuje nam zatem problemy sieciowe, ale nie bilansowe. Aktualna moc elektrowni Turów to ok. 2 GW. Trzeba podkreślić, że bez Turowa w 2026 r. deficyt mocy pogłębi się z 3,4 GW do 5,4 GW – powiedział.

 

Energetyka
Elektroenergetyka zieleni się na giełdzie po doniesieniach o wydzieleniu węgla
Energetyka
Sonel podzieli się rekordowym zyskiem. Rekomendacja dywidendy
Energetyka
Prace nad wydzieleniem węgla startują od nowa
Energetyka
Onde zachowa część projektów OZE dla siebie
Energetyka
Redukcje mocy w OZE wyzwaniem dla Grenevii
Energetyka
Wiatraki przywiały pierwsze zyski Grenevii. Firma szuka partnerów do nowego projektu