Libet systematycznie zwiększa udziały w krajowym rynku kostki brukowej. O ile w 2013 r. do grupy należało 22 proc. rynku, o tyle w ubiegłym roku już 26 proc. Ten rok zapowiada się jeszcze lepiej. - W pierwszym półroczu nasza sprzedaż wzrosła więcej niż cały rynek. Jak tak dalej pójdzie, to znowu zwiększymy posiadane udziały - mówi Thomas Lehmann, prezes Libetu. W pierwszym półroczu przychody grupy zwyżkowały o 7,9 proc. do 127,2 mln zł. Z kolei rynek cementu, który jest mocno skorelowany z rynkiem kostki brukowej zwyżkował o 2,5 proc. - W całym tym roku w ujęciu wolumenowym rynek kostki brukowej powinien wzrosnąć o 5-6 proc. - dodaje Lehmann.

Ireneusz Gronostaj, członek zarządu Libetu tłumaczy, że koniem pociągowym wzrostów w branży będą w najbliższych kwartałach inwestycje realizowane przez deweloperów. Budowa nowych mieszkań i domów powoduje, że w końcowej fazie realizacji tych projektów zgłaszane jest również zapotrzebowanie na kostkę brukową. - Inwestycje infrastrukturalne zapewne w pełni ruszą pod koniec przyszłego roku. Dla nas oznacza to wzrost popytu na kostkę pod te projekty dopiero w 2017 r. - twierdzi Gronostaj.

Libet mocno zwiększa zwłaszcza sprzedaż produktów premium, czyli wyrobów lepszej jakości i dających stosunkowo wysokie marże. O ile w 2013 r. miał w tym segmencie polskiego rynku 34 proc. udziałów, o tyle rok temu już 37 proc. Teraz są zapewne jeszcze większe. Wszystko za sprawą mocnego rozwoju asortymentu i siatki sprzedaży produktów premium. Tego typu wyroby stanowią już około 90 proc. wszystkich nowości w ofercie grupy. To spowodowało, że w pierwszym półroczu grupa zwiększyła udział produktów premium w przychodach ogółem do 45 proc.